[Pod lupą] Trailer filmu - jak to będzie naprawdę?

TRAILER FILMU - JAK TO BĘDZIE NAPRAWDĘ? Wczorajsza niespodzianka Tini była totalnym strzałem w dziesiątkę dla każdego fana Violetty. Otóż pojawił się trailer do najnowszej produkcji Tini - nowe życie Violetty, którą oficjalną światową premierę będzie miał 4 maja, znów w Polsce - 1 lipca na ekranach kin. Wzbudził niewątpliwie wiele emocji - pozytywnych i negatywnych. Zainteresowanie jest ogromne, jednak każdy z nas ma wiele wątpliwości - jak to będzie naprawdę? Co mają oznaczać niektóre fragmenty, urywki filmu ukazane w prawie 3-minutowej zapowiedzi? Właśnie w tym poście staram się to wyjaśnić, krok po kroku według mojego zdania, mojej opinii, moich przypuszczeń. Oczywiście będę bazował się także na faktach, które są nam już znane. Jesteście ciekawi? Zapraszam.. 

LEÓN NICZYM KSIĄŻĘ NA BIAŁYM KONIU? Historia lubi się powtarzać, jednak czy tym razem także dla Violetty León będzie księciem na białym koniu? Jak się okazuje nic nie będzie tak kolorowe jak się zdaje. Problemy z prasą [którym przyjrzymy się w dalszej części postu] spowodują, że panna Castillo straci zaufanie do swojego chłopaka. Scena przedstawiona niżej to najprawdopodobniej jeden ze snów Violetty/rozmyśleń. W trailerze ukazana jest Violetta, myśląca o swoim życiu. Nagle nad brzegiem morza pojawia się właśnie León w białej marynarce [swoją drogą, prawdopodobnie jest to ta sama marynarka, którą nosił podczas piosenki En mi mundo w trasie Violetta Live]. Tymczasem w tle słychać jej głos: Moja piosenka mi odleciała. Możemy domyślać się, że miała wizję jakiejś piosenki, jednak przez to, że León nie jest blisko niej, nie może znaleźć natchnienia do dokończenia jej. Możliwa jest też wersja, że jest to po prostu sens przenośny i mówi o swoim kolorowym życiu, niczym piosenka, które przemija. 

Życie gwiazdy, kamery, flesze wcale nie jest takie łatwe jak się zdaje. I nie tak kolorowe, jak mogłoby się wydawać. VIOLETTA JEST ZMĘCZONA TYM WSZYSTKIM, CO ZADZIAŁO SIĘ W JEJ ŻYCIU. Scena w samolocie pokazuje jej bezsilność. Prawdopodobnie do swojego menadżera wspomina, że musi odpocząć, znów on odpiera, że zwolnienie tempa nie byłoby czymś na miarę takiej gwiazdy jak Violetta. W następnym tygodniu ma zamiar nagrywać kolejne piosenki na płytę. Gdzie leci tym właśnie samolotem? Możliwe, że jest to podróż z Argentyny do Stanów Zjednoczonych, gdzie będzie realizowała projekty związane z jej solową karierą. A może właśnie leci gdzieś indziej? Tego niestety nie wiemy, ale prawdopodobnie nie będzie to odpoczynek czy wakacje, a wręcz przeciwnie - kolejny krok ku pracy nad jej karierą.

LEÓN TAKŻE ZAJĘTY WŁASNYMI PROJEKTAMI? Jak widać nie tylko Violetta pochłonięta jest pracą. Castillo chce zadzwonić do niego i móc chociażby usłyszeć jego głos przed słuchawkę telefonu, jednak menadżer odpowiada, że ten ma masę pracy w Elei, gdzie pracuje nad swoją płytą, teledyskami. Tutaj także ukazany jest urywek z nagrywania jakiegoś klipu do utworu. Bardzo możliwe, że będzie to piosenka Light your heart, co możemy stwierdzić na podstawie zdjęcia wraz z tytułami piosenek Martiny. Przy właśnie tej piosence jest dopisek - wykonane przez Jorge Blanco. Możemy za ten wnioskować, że będzie to jego własny, filmowy utwór. Jak widać, odległość źle działa na związek Leóna i Violetty, przez co coraz trudniej jest go otrzymać i.. nie zwariować. CZY JEDNAK MIŁOŚĆ ZWYCIĘŻY, A VIOLETTA NIE DA SIĘ PLOTKOM? 

Violetta w trasie? JAK SIĘ OKAZUJE NIE TINI, A VIOLETTA. Po domysłach na temat tego, jak połączą życie Tini i Violetty wiemy już jedno - prawdopodobnie będzie działała nadal jako Violetta, o czym świadczą m.in plakaty i flagi z Violetta Live, które można uchwycić w trailerze. Akurat na zdjęciu wyżej udało mi się w miarę dobrej jakości złapać flagę, jednak kiedy oglądacie możecie zauważyć także plakaty. MOŻNA ZAUWAŻYĆ TU JUŻ MOCNE POWIĄZANIE FANTASTYKI Z RZECZYWISTOŚCIĄ. Jak widać postawiono na zaczerpnięcie niektórych faktów z rzeczywistego świata obsady. Tutaj wygląda jednak na to, że nie będzie to faktycznie trasa całej ekipy, jednak samej Violetty. To ona jest w centrum uwagi, co nie trudno zauważyć widząc tłumy wrzeszczących fanów. Jednak rzesze fanów, ona w centrum uwagi równa się także wielkiej ilości plotek, które przyjdą w parze razem z wielką sławą. 

Miłość miłością, ale czy właśnie dziewczyna obecna na zdjęciu stanie się przyczyną kryzysy między Leónem a Violettą? Ta dziewczyna to Melanie, bohaterka grana przez Sofię Carson znaną m.in z roli w Następcach. Jak przedstawiają ją różne strony internetowe? ZAGRA FAŁSZYWĄ ARTYSTKĘ, KTÓRA ZROBI WSZYSTKO, ŻEBY OSIĄGNĄĆ SWÓJ CEL. Kiedy Jorge będzie nagrywał swoją płytę w Los Angeles, ona spędzi z nim bardzo dużo czasu przez, co media zaczną szumieć na temat ich rzekomego związku. Jednak czy León faktycznie będzie odwzajemniał jej uczucia? Fani mają nadzieję, że wszystko będzie pochodziło jedynie od strony Melanie, ale czy aby na pewno León nie ulegnie jej intrygom? Tego jeszcze nie wiemy, aczkolwiek są podejrzenia, że fragment przedstawiony wyżej będzie częścią teledysku, który przedstawiłam na zdjęciach wyżej. Dalej można także usłyszeć kawałek wywiadu dla jakiejś prasy, gdzie Melanie odpowiada ze złowieszczym uśmieszkiem: To tylko przyjaciel. 

Media rujnują życie? Z pewnością miłym widokiem nie jest widok swojego chłopaka w objęciach innej dziewczyny. MEDIA PUSZCZAJĄ PLOTKĘ O RZEKOMYM ZWIĄZKU LEÓNA WRAZ Z MELANIE. Do Violetty także docierają te wieści. Ona sama nie ma siły na to, aby próbować ratować związek. Paparazzi próbują na siłę wyciągnąć od niej informacje, jednak ona sama jest w wielkim szoku. Do jej rąk trafia gazeta, a w niej artykuł z mnóstwem zdjęć jej chłopaka i dziewczyny, o której nie ma nawet pojęcia. León jest totalnie zajęty nagrywaniem płyty, solową karierą, a Violetta nie ma nawet możliwości zadzwonienia i wyjaśnienia pewnych kwestii. Czy związek przetrwa próbę? Czy Violetta zniesie plotki atakujące ją i Verdasa na każdym kroku? Czy między nimi faktycznie jest coś więcej niż przyjaźń, a León faktycznie byłby w stanie zapomnieć o Violetcie dla nowo poznanej dziewczyny?

Czy jest jeszcze szansa na to, aby Violetta zaczęła życie od nowa? Bez mediów? Bez szarej przeszłości związanej z plotkami na temat jej chłopaka i Melanie? Czy jest szansa, aby zapomniała o tym wszystkim i zrobiła krok w przód? VIOLETTA DOSTAJE TAJEMNICZY LIST I ZARAZEM OTWIERAJĄ JEJ SIĘ DRZWI NA NOWY ŚWIAT. Tajemnicy list okazuje się być nadany przez Isabellę - dyrektorkę szkoły dla młodych artystów - takich jak Violetta - we Włoszech. Jest też przyjaciółką rodziny i co więcej - ZNA SEKRET NA TEMAT PRZESZŁOŚCI TINI. Razem z listem otrzymuje propozycję przyjazdu do Włoch, aby tam odpocząć i choć na chwilę oderwać się od tego, co w ostatnim czasie spotykało ją na co dzień. Decyzję popiera także jej ojciec - German, który znajduje się w Argentynie, w rodzinnym domu dobrze znanym nam z serialu [także kuchnia domu Castillo przedstawiona została na zdjęciu wyżej]. 

Czyżby dom dla młodych artystów we Włoszech stał się także drugim domem dla Violetty? TUTAJ VIOLETTA POZNAJE CUDOWNYCH LUDZI, PRZYJACIÓŁ, A TAKŻE CHŁOPAKA. Mała wioska, życie z dala od świata fleszy dobrze działa na Violettę. Właśnie tutaj jest w stanie odpocząć i zapomnieć o rzeczywistości. Izabella przyjmuję młodą artystkę z otwartymi rękoma, jednak to nie koniec. Właśnie tutaj zapoczątkowuje swoją przyjaźń z Mirandą oraz Eloisą. Obie są studentkami w szkole Isabelli. Obie mają artystyczną duszę. Eloisa jest fotografką, znów Miranda marzy o zostaniu projektantką mody. Właśnie z nimi Violetta będzie miała pokój w tej szkole i zwykła znajomość przerodzi się w prawdziwą przyjaźń. Jak mówią opisy filmowe - ich znajomość wniesie bardzo wiele do życia Violetty i pozwoli odnaleźć swoje prawdziwe ja. Już na wstępie poznaje także chłopaka - Caio, który jest kapitanem jednej z łodzi w miasteczku.

Życie w szkole dla młodych artystów u boku Isabelli wydaje się dla Violetty życiem idealnym. PONOWNIE ODNAJDUJE INSPIRACJĘ DO PISANIA PIOSENEK. Czułe serce dyrektorki szkoły, jej cenne rady oraz słowa otuchy sprawiają, że dziewczyna czuje się tutaj bardzo dobrze. Co lepsze - zawsze ma przy sobie także nowo poznanych przyjaciół. Jednak nie tylko Caio będzie kręcił się obok jej osoby. Kiedy przybywa do małego włoskiego przybrzeżnego miasteczka, interesuje się nią także Stefano - chłopak, który sądzi, że Violetta padnie u jego stóp, a on zdobędzie jej serce. Jednak nie wszystko idzie po jego myśli, a Castillo nie da tak łatwo sobą manipulować. Jednak czy komuś innego uda się ją zdobyć? Czy Caio faktycznie zostanie jej prawdziwą miłością?

A Ludmiła i León? Oni zawsze są przy Violetcie i martwią się nawet o najmniejszy wybryk w jej życiu. LEÓN I LUDMIŁA PŁYNĄ DO WŁOCH, ABY POMÓC VIOLETCIE. Do Leóna także doszły plotki o ucieczce Violetty do Włoch, jednak jak to plotki - nigdy nie odzwierciedlają do końca rzeczywistości. Tak naprawdę Castillo chciała po prostu odpocząć, jednak pan Verdas rusza jej na pomoc. Sam nie chce się podjąć tego zadania, dlatego w swoją podróż bierze Ludmiłę, którą jednak nie zbyt bardzo wzrusza to, że Violetty nie ma tam, gdzie powinna być. Jest zajęta pracą w Madrycie jako modelka. Niestety nic nie jest takie łatwe, a jedyny statek, który rusza do Włoch płynie razem z baranami. Czy uda im się przybyć na czas? Czy faktycznie obawy Leóna są słuszne? 

Związane serce? Jak się okazuje, CAIO ZDOBĘDZIE SERCE VIOLETTY I WYWRÓCI JE DO GÓRY NOGAMI. Violetta wyznaje, że jej życie zmienia się, kiedy poznaje Caio, chłopaka, który mieszka i pracuje w miasteczku. Początkowo nie była przekonana do pobytu tutaj, jednak niemożliwe staje się możliwym, ona się zakochuje, a u jej boku staje właśnie on. Razem uczestniczą w różnych imprezach, spędzają razem czas, chodzą na wspólne kolacje. Czy to znaczy, że Violetta była w stanie całkowicie zapomnieć o Leónie? Czy on zdąży na czas uświadomić Violetcie, że to on jest prawdziwą miłością jej życia? Czy ich związek przetrwa na dłuższą metę? Tego nie wiemy, a scenarzyści nadal trzymają nas w kompletnej niepewności. 

Czy prawdziwa miłość zwycięży? Czy Violetta oby na pewno uświadomi sobie, kto jest miłością jej życia? JEJ CELEM JEST ODNALEZIENIE PRAWDZIWEGO JA - TINI. Zaczyna nowe życie, jednak czy w nowym życiu jest miejsce na Leóna? W trailerze słyszymy słowa: Wszystko się zmieni. Czy scenarzyści mieli na myśli kompletne odejście od historii, którą mogliśmy widzieć w serialu i postawią na coś zupełnie odmiennego? Niestety tego w tej chwili ocenić nie możemy. Sądzę, że trailer po części jest sposobem, aby zachęcić każdego z nas do obejrzenia ekranizacji w kinie. Powiem szczerze, że udało im się bezapelacyjnie. Burza myśli, uczuć, emocji jest ogromna. Każdy ma odmienne zdanie. Czy film będzie hitem? Czy skończy się happy endem Leonetty? 

A WY CO SĄDZICIE NA TEN TEMAT? JAKIE SĄ WASZE DOMYSŁY?