MARTINA MA PROBLEMY Z HEJTAMI? Każdy kto na bieżąco śledzi poczynania Martiny na jej kontach społecznościowych, na pewno widział jej ostatni wpis dotyczący hejtowania w internecie. Nie stwierdziła jasno o kim mówi, jednak dla wielu sprawa była już jasna, zwłaszcza, że zaraz potem nagrała filmiki promujące kampanię #NoBullying, a w wywiadzie udzielonych kilka dni wcześniej, wspomniała o tym, jak dawniej ją hejtowano oraz wyjaśniła kilka kwestii dotyczących jej szczupłej sylwetki oraz ostatnich kompleksów dotyczących tego aspektu. Zapraszam do postu, gdzie nieco dokładniej wyjaśnię cały temat, całą akcję; obejrzycie także filmiki prosto od Tini oraz jej wiadomość, od której właściwie wszystko się zaczęło. Nie można zapomnieć o geście polskich fanów w jej stronę, którzy zaraz po tym rozpoczęli twitterową akcję: #QueremosVerteSonreirTini, czyli w skrócie: Chcemy widzieć uśmiech Tini.
Często zastanawiam się, jakim prawem ludzie ranią i krytykują innych w sieci w tak okrutnie i niepotrzebnie? Przykro mi patrzeć na to, jak bezkarnie krytykują i nie zdają sobie sprawy, że po drugiej stronie jest człowiek taki sam jak my. Byłoby tak dobrze, gdyby krytykujący publicznie spojrzeli na swoje życie i na to, że tym samym mogą sprawić, że ktoś czuje się źle.
Dziś nie daj się złamać przez mobbing.
Dzisiaj nie daj się złamać przez mobbing. Jeśli nie zrobisz nic, jesteś tego częścią.
Jak wszyscy widzimy, Martina dołączyła się do kampanii pomagającej zwalczać mobbing w internecie, czyli najzwyczajniejsze w świecie znęcanie się w sieci, dalej wyjaśniając: po prostu hejt. Stoessel nie raz była obarczana masą hejtów - ona narażona była szczególnie, dlatego że jest rozpoznawalna, a więc znajdzie się naprawdę wiele osób, którzy nie będą mieli do niej szacunku, jednak spotykamy się z tym na co dzień; hejt jest wokół nas. Odwiecznym problemem była jej szczupła sylwetka, która budziła wiele kontrowersji: anoreksja, odchudzanie? Jak zapewniała, to tylko rodzinne geny i nigdy się tym nie przejmowała, jednakże ostatnio zauważyliśmy w wywiadzie dla Gente, tłumaczonym kilka dni temu, że wspominała o tym, że jednak woli być bezpieczna, a fotografów prosiła o obróbkę, aby nie wyglądała tak szczupło. Dlatego też wspólnymi siłami, razem z jej fanami oraz najzwyczajniejszymi osobami z zewnątrz postanowiła zwalczyć ten problem i pomóc osobom, nad którymi inni znęcają się w internecie.
Z racji tego, kieruję słowa także do Was - uważajmy na to, co piszemy do innych osób w sieci. Po drugiej stronie siedzi człowiek taki sam, jak my, który równie ma uczucia! Wielokrotnie mówiło się o samobójstwach czy innych niebezpiecznych zachowaniach właśnie przez hejtowanie. Wszystkich zapraszam serdecznie na stronę kampanii Si no haces nada, sos parte [tutaj]. Strona jest w języku hiszpańskim, jednakże wystarczy, że klikniecie ikonkę tłumacza w pasku zadań i będziecie mogli czytać ją w naszym języku. Warto pomagać. Wiem, że dla niektórych temat cyberprzemocy jest błahostką, bo być może ktoś z Was nie bierze tego do siebie, jednak zapewniam Was - są osoby, które reagują na to bardzo emocjonalnie i nie dają sobie z tym rady. Pomagajmy osobom z takimi problemami, otaczajmy ich wsparciem. Tak jak mówi akcja: Jeśli nie zrobisz nic, jesteś ich częścią. Częścią osób, które wykorzystują fakt "aninomowości" w internecie i pozwalają sobie na zbyt wiele. Reagujmy. Zapraszamy także do przejrzenia twittera pod hashatagiem #NoBullying.
A WY? SPOTKALIŚCIE SIĘ Z HEJTEM W SWOIM ŻYCIU LUB ŻYCIU SWOICH BLISKICH?
Mam nadzieję, że te anonimki, które hejtują na redakcję na asku to przeczytały. :))))
OdpowiedzUsuńJa byłam wielokrotnie obrażana - czy to w internecie czy w życiu prywatnym... A że jestem BARDZO emocjonalną osobą po prostu płakałam.
OdpowiedzUsuńJa może nie byłam jakoś hejtowana ale obrażało to mnie tyle ludzi.. Ja współczuję wszystkim hejtowanym bo pomimo tego , że starają się na to nie patrzeć to na pewno troszke ich to boli.
OdpowiedzUsuńKiedy ta osoba jest wrażliwa to może skończyć się to źle ....
Więc nie hejtujmy ale ja nam się coś nie podoba to spokojnie wyraźmy swoją opine.
Mam nadzieję , że Tinka nie przejęła się tym jakoś bardzo !
Osoba która hejtuje musi być strasznie tępa i smutna !
Smutna - nie chce sama cierpiec i rani innych w necie.Tępa - bo robi to co napisalam.Teraz chcę napisać coś warznego!Ja np. nie lubię Karol Sevilla bo nie podoba mi się jak śpiewa itp. ale zawsze staram się pisać że mi osobiście nie podoba się jej śpiew ale nie mam nic przeciwko , żeby to robiła !Jak to kocha , to niech to robi !Nigdy np. pod jakaś piosenka z Soy Luny nie napisała bym tak " Karol hahaha jakie imię! Ty wogóle śpiewać nie umiesz , po co to robisz ? Najlepiej by było gdybyś popełniła samobójstwo. " ....
Ludzie nie mozna tak pisac ...
Nie lepiej " Karol nie podoba mi się jak śpiewasz. Nie fałszujesz ale po prostu nie podoba mi się twoja barwa głosu. "
No i co nie lepiej ?
CO DO HEJTÓW SIĘ ZGADZAM ALE DO KAROL NIE !
UsuńJA UWAŻAM , ŻE PIĘKNIE ŚPIEWA !
TA WASZA TINI STRASZNIE ŚPIEWA !
SERIO MASAKRA ... ONA NIE POWINNA ŚPIEWAĆ I GRAĆ W VIOLI TEŻ NIE !
Spoko zgadzasz sie co do hejtów a potem hejtujesz Tini...
UsuńNo właśnie.Zgadzasz sie że nie hejtuje się a sama hejtujesz Tini.Jak tak można.
UsuńBo Tini można hejtować
UsuńNie można.Jeśli tak uważasz to Karol też można hejtować.Robisz awanture o opinie Pauli a sama hejtujesz.Nie masz serca jeśli tak uważasz.To jest przykre.Ciekawe jakby ktoś ciebie tak hejtował.To by napewno nie było ci miło.Wiec sorry ale nie hejtuj i zastanów się co robisz.Tini ani nikt inny nie zasługuje na hejty.Nawet ta Twoja Soy Luna.
UsuńDokładnie ....
UsuńNiby czemu można hejtować Tini?
Bo ty tak uważasz ?....
Ja chociaż naprawdę nie lubię Karol i Soy Luny to staram się jej nie hejtować ....
Tak jak pisze Weronika jeżeli Tini hejtować można to Karol tak samo....
Ja nie mg.... wy po prostu nie rozumiecie , ze różnica pomiędzy
UsuńKarol a Tini to jak pomiędzy niebem a ziemią ....
TINI PO PROSTU NIE DORASTA KAROL DO PIĘT.
ZROZUMCIE TO !
Wiesz to chyba na odwrót.Jaki ty anonimju jesteś tępy.Wiesz co a twoja Karol również nie dorasta Tini do pięt.Wywołałeś burze hejtów aninimku.A to nie było potrzebne.Jeśli aż tak jej nie lubisz to zachowaj to dla siebie bo ja zaraz wejde na blog o SL i zaczne hejtować .Wtedy też byłoby ci przykro.Je$li tak jej nie lubisz to po co wchodzisz na post a tym bardziej na blog.Nie hejtuj bo to może spowodować ból i smutek.
UsuńJeśli mamy nie hejtować Tini to nie można też soy luny to idzie w drugą stronę.
OdpowiedzUsuńale ja Luny nie hejtuję
UsuńDołączam się do Pauli.Nie hejtuje.To tylko kochany anonimek który stwierdził że Tini nie umie śpiewać i nie dorasta Karol do pięt a Paula tylko wyraziła swoją opinie i tp wcalenie było obrażliwe.
UsuńNIkogo Po prostu nie możńa hejtować. MI podoba się głos zarówno TIni jaki i Karol ale każdy ma swoją opinię i może ją powiedzieć ale w kulturalny sposób.
UsuńNo właśnie.Paula napisała komentarz i napisała go w kulturalny spodób a jakiś anonim się doczepił że tini jest taka i siaka.
UsuńUważam, że problem hejtowania powinniśmy rozwiązać zaczynając od wyjaśnienia czym jest hejt. Wiele osób nie rozróżnia hejtu od krytyki, czy wyrażania opinii. Często gdy piszę, że nie podoba mi się coś w nowej płycie/teledysku Tini, jestem zalewana wręcz hejtamitypu: "Po co tutaj jesteś?" "Prawdziwa Tinistas tak by nie powiedziała!" "Jesteś głupia, że jej nie lubisz."; Nigdy żadnego konstruktywnego wyjaśnienia i zaproszenia do dobrej dyskusji, zawsze tylko hejt, BO TO JEST NAJPROSTSZE! W ostatnim czasie opuszczam wszelkie grupy Tinistas, bo już nie wytrzymuję tego, że nikt nie pozwala mi wyrazić swojej opinii. Dziękuję.
OdpowiedzUsuń