KŁOPOTY ORGANIZACYJNE TINI? SPOTKANIE W POLSCE ODWOŁANE? Po tym jak jakiś czas temu koncert charytatywny Martiny Stoessel w Buenos Aires został przeniesiony fani zaczęli zastanawiać się, czy młoda artystka aby na pewno radzi sobie z nadmiarem sowich obowiązków? Dotąd nie wiemy czym dokładnie spowodowana była ta sytuacja, ale skoro historia zaczyna się powtarzać to już raczej nie jest przypadek. I dlaczego to nasz kraj został wciągnięty w to całe zamieszanie. Ciekawi? Zapraszam dalej.
Jeszcze kilka godzin temu czekaliśmy na pierwsze daty GOT ME STARTED TOUR (szczegóły tutaj), sprawdzaliśmy ceny biletów i z niecierpliwością czekaliśmy na 13 października, kiedy to Martina miała pojawić się na podpisywaniu płyt w warszawskim salonie EMPIK (Arkadia). No właśnie... Dlaczego używam czasu przeszłego? Kilka godzin temu na oficjalnym wydarzeniu na fb, utworzonym przez organizatora spotkania pojawiło się to właśnie oświadczenie:
Niestety na razie jest to wszystko co wiemy. Empik nie był w stanie podać przyczyny odwołania spotkania, sama Martina również nic o tym jeszcze nie napisała. Ale właściwie kogo mamy za to obwiniać? To pytanie pozostaje na razie bez odpowiedzi, ale przy okazji pisania tego posta przypomniała mi się jeszcze jedna kwestia... Dzisiaj o godzinie 18 czasu polskiego miała rozpocząć się sprzedaż biletów na GMS Tour dla Austrii, Niemiec i Szajcarii, jednakże data ta nagle została zmieniona na poniedziałek z powodu zamieszania związanego z cenami! Choć wszyscy jesteśmy dumni z Martiny, to dzisiejszego dnia tinistas z naszego kraju jeszcze długo nie zapomną.
Czy te dwie "wpadki" są ze sobą powiązane, czy to zwykły zbieg okoliczności? Mimo dość zdecydowanego tonu tego posta uważam, że wszyscy jesteśmy ludźmi, popełniamy błędy i musimy zmierzać się z ich konsekwencjami. Czasami pewne decyzje nie są zależne od nas samych, zwykły błąd może naprawdę sporo kosztować. Tak jak wy jestem tym zawiedziona, mimo że i tak nie mogłabym być wtedy w Warszawie. Opowiadając na wasze pytania na asku widziałam, jak wielu z was przygotowywało się do tego dnia, planowało wyjazdy z różnych części kraju, namawiało rodziców. Kochani, straciliście jedną szansę, ale nie ostatnią. Jeszcze wiele przed nami.
MIELIŚCIE W PLANACH PODRÓŻ DO WARSZAWY? CO TERAZ CZUJECIE?
Smutek.Mimo że nie jechałabym to i tak trochę smutno.Jak to się moglo stać.Ci co już mieli wszystko przygotowane to teraz muszą wszystko odwołać.Współczuje.
OdpowiedzUsuńSmutek.Mimo że nie jechałabym to i tak trochę smutno.Jak to się moglo stać.Ci co już mieli wszystko przygotowane to teraz muszą wszystko odwołać.Współczuje.
OdpowiedzUsuńMiałam jechać przekonałam mamę nawet
OdpowiedzUsuńSobie ta bluzę i koszulkę kupiłam .
No ale cóż będą inne okazje.☺��
Ja już zrobiłam dla niej prezenty, a ceny M&G na koncert mnie przerażają.
OdpowiedzUsuńMogłabym linka do tego postu empiku? Nie mogę znaleźć, a nie wiem czy nas nie wkręcacie...
OdpowiedzUsuńTo jest gdzieś na grupie na fb. Nie, dziewczyny z V2P nigdy nie wkrecaja ;) a już jest wszystko wyjaśnione. Tini napisała, że o niczym nie wiedziała i ma nadzieję, że się kiedyś jeszcze z nami zobaczy. Napisała to na swoim Twitterze. Nawet jak nie masz tt to możesz i tak to zobaczyć :)
UsuńJa bym i tak nie mogła ale przykro mi.
Usuń