[Lodo Live] Lodovica kończy swoją trasę

LODOVICA KOŃCZY SWOJĄ TRASĘ. Za nami cudowne wspomnienia, wiele koncertów i niestety zakończona już pierwsza, solowa trasa koncertowa Lodovica Comello World Tour 2015. Przez te ciężkie kilka miesięcy od lutego do października nasza Włoszka ciężko pracowała dając z siebie wszystko i zarazem sprawdzając się w roli solowej artystki. Jak sama mówiła, nie od razu było jej łatwo przyzwyczaić się do mniejszej sceny w porównaniu do Violetta En Vivo, w którym brała udział; nie mogła przyzwyczaić się do tego, że nie towarzyszyła jej już zgrana paczka obsady Violetty. To ona musiała nadrabiać swoją osobą i już niedawno wyznała - czuje się pewnie i w tej chwili scena i fani to jest to, co się dla niej liczy i co chce robić w przyszłości. Jak wiemy Comello szykuje już dla nas swój trzeci krążek i kto wie, być może niedługo poinformuje nas o kolejnym turnee. Czas pokaże, a tymczasem zapraszam Was do małego podsumowania. 

KRÓTKI KALENDARZ TRASY KONCERTOWEJ:

Trasa Lodoviki, która rozpoczęła się równo pierwszego lutego i zakończyła 25 października. Obejmowała kilkadziesiąt miast w wielu krajach Europy i tylko Europy. Obecnie Comello nie planowała turnee po Ameryce Łacińskiej. Nie chciałabym Was zbytnio obciążać obszernymi relacjami, dlatego też myślę, że dla porównania idealnie pasują selfie robione z publicznością, które stały się końcowo-koncertowym zwyczajem naszej artystki. Podsumowując, w pierwszej części trasy, Lodo odwiedziła miasta swojego kraju, czyli Włoch, tj.: Rzym, Mediolan, Turyn, Padwa, Bari, Neapol, Catanzaro, Palermo, Catania, Rende, Lecce, Perdenone, Udine, Bolonia, Pescara oraz Florencja. Następnie odwiedziła Hiszpanię, tj. Barcelona; Portugalię tj. Porto i Lizbona; Belgię, tj. Bruksela; Francję, tj. Paryż; ponownie Hiszpanię: Sevilla i Madryt; Włochy: występ w San Deniele del Friuli, Polskę tj. Warszawa i rozpoczynając ostatnią część zagrała kilka koncertów we Włoszech: Mondragone, Rocella Jonica, Diamente, Mediolan, Rzym i finałowe show w Neapolu. Łącznie jest to około 33 koncerty. 

Niestety czas mija bardzo szybko. Niedawno mogliśmy ujrzeć pierwszy koncert Lodoviki, jako solowej artystki, a już teraz turnee zostało oficjalnie zakończone koncertem w Neapolu. Niewątpliwie przysporzyć jej wielu emocji, co jest raczej oczywiste. Wyruszyła swoją drogą opuszczając Violettę i tak naprawdę nie wiedziała co będzie dalej. Nie miała gwarancji, że wszystko pójdzie po jej myśli, że wyda własne płyty, wyruszy w trasę, na spotkania z racji promocji płyt oraz książek. Jednak wierzyła, próbowała i udało jej się. Jedyne, co jest nieco przykre to fakt, że w Polsce odbył się jedynie jeden koncert, w jednym mieście, co wiązało się z tym, że nie wszyscy mogli w nim uczestniczyć. Jednak duży plus dla nas - nadrobiliśmy podczas spotkania w Arkadii, gdzie zebrało się ponad 3 tysiące Lodofanaticas. Mamy nadzieję, że już niedługo będziemy mogli gościć ją ponownie. Trasa się zakończyła, jednak nie oznacza to końca naszej aktywności. Dlaej pokazujmy Lodo, że Polska z niecierpliwością czeka na kolejne odwiedziny. Przy okazji: poznajecie, które zdjęcie zostało wykonane w Polsce? 

BYLIŚCIE NA KONCERCIE W POLSCE? A MOŻE ODWIEDZILIŚCIE LODO W INNYM KRAJU?