MARTINA W FILMIE NICZYM GREY?! Ostatnie koncerty, ostatnia część trasy, ostatnie chwile razem, ale nikt nie próżnuje. Wszyscy pracują na pełnych obrotach, aby zapewnić sobie jak najlepszą przyszłość. Dzisiaj dowiadujemy się, że Martina Stoessel wystąpi w całkiem nowym filmie i wbrew pozorom nie będzie to produkcja w żadnym calu powiązana z Disney'em. O rzekomej roli w musicalu, który miał pojawić się w 2016 roku ani widu, ani słychu i warto wspomnieć, że Tini nie potwierdziła słuszności tej plotki, więc najprawdopodobniej nic takiego nie będzie miało miejsca, jednak jest powód do radości - już niedługo będziemy prawdopodobnie mogli oglądać ją w kinie, nawet dwa razy do roku. Dobrze wiemy, że szykuje się już Documental Tini i nie wątpię, że zbliża się wielkimi krokami, ale dzisiaj wprowadzimy Was w klimaty reżysera Scorsese, który tworzy dosłownie światowe produkcje. Z tego co dowiedzieliśmy się z artykułów Martina weźmie udział w filmie znacząco podobnym do Pięćdziesięciu twarzy Grey'a, które podsunęła nam Mariana Stoessel. Zapraszam...
MARTINA W FILMIE MANIPULATOR
Aktorka Martina Stoessel, odgrywająca słynną Violettę, pojawi się na dużym ekranie w projekcie filmu Martina Scorsese. Czy to królewska droga dla Tini? Jest wiele aktorek, które rozpoczęły swoją karierę w Disney'u i nawet nie marzyli, aby kontynuować swoją karierę z tak przełomową osobą jak Martin Scorsese. Cóż, wydaje się, że Argentynka Martina Stoessel, która gra Violettę głównie dla osób w wieku od 7 do 12 lat, miała szczęście, bo wybrał ją legendarny reżyser filmów "Taksówkarz" czy "Wilk z Wall Street" z Leonardo Di Caprio. Teraz zaczyna bardzo tajny projekt włoskiego miliardera, którego data premiery jest już jednak wcześniej ujawniona. Krótka i szybko potwierdzona plotka: Martina Stoessel "Violetta" wkrótce zagości swoją twarzą w amerykańskim filmie. Widocznie Martin Scorsese zwrócił uwagę na 18-letnią aktorkę. Czy dziewczyna ma tyle szczęścia, jak Jodie Foster, który zadebiutował w "Taksówkarzu"? Do obsady dołączy jeszcze brazylijska modelka Alessandra Ambrosio oraz aktor Canning Tatum, który podobno zagra tytułową rolę w nowym dziele mistrza. Manipulator: kolejny film warty miliardy! Dlatego też, że los Allesandro Proto (bohater), włoskiego miliardera, jest inspirowany E.L James w swoim bestsellerze "50 twarzy Greya". Rzeczywiście postać Christiana Grey prezentuje niepokojące podobieństwo do bohatera powieści. Pierwsze sceny filmu powinny zostać kręcone w sierpniu, a do kin trafi w 2016 roku!
*przetłumaczony artykuł*
Z kolejnego artykułu dowiedziałam się, iż Martina zagra kochankę głównego bohatera! Wiemy bardzo mało, ale już z tego można wywnioskować, że będzie to bardzo, ale to bardzo dorosła rola i nie będzie miała nic wspólnego z dziewczęcą Violettą. Osoby, które zaczerpnęły nieco lektury 50 twarzy Grey'a powinny wiedzieć o co chodzi. Nie obyło się bez zbędnych komentarzy na jej temat. Na naszym asku już wybucha dyskusja: czy Martina nie jest za młoda na takie role? Czy nie stanie się jak Miley Cyrus, do której wielokrotnie powracano w wywiadach ze Stoessel? Moim zdaniem będzie to duży krok w przód. Rozpoczyna solową karierę wraz z nowym krążkiem w marcu 2016, własne perfumy, markę ubrań i kto wie co jeszcze. Widocznie teraz przyszedł czas na zagoszczenie na ekranie kina i ja osobiście mocno jej kibicuję, aby osiągnęła jeszcze większy zasięg, także w starszej grupie wiekowej lub wśród dorosłych. Ale zaraz, zaraz.. Czy wszystko jest takie kolorowe? Otóż Mariana wczoraj, około godziny 15 opublikowała tweet, gdzie zamieściła właśnie artykuł przetłumaczony przeze mnie wyżej, a także emotki: jedną z nich była ta z kamerą. Gdyby faktycznie była to pomyłka i podsunięcie nam nieprawidłowego linku dodawałaby emotikony wiążące się z tym tematem? Zaraz po wielkiej burzy na twitterze pod hashtagiem #TiniConMartinScorsese wpis momentalnie znikł i obecnie po wejściu na profil Mariany nie możemy go ujrzeć, aczkolwiek prawdopodobnie został ukryty - można zobaczyć go z niektórych urządzeń poprzez bezpośredni link. Niżej screen. Z tego wynika, że nie możemy do końca potwierdzić słuszności takiej informacji, ponieważ jak na razie dostaliśmy jedynie "znak" od jej mamy. Co będzie dalej? Poczekamy...
CO SĄDZICIE NA TEN TEMAT?
Tiniuchna!!!! Powodzenia w filmach każdego rodzaju <3
OdpowiedzUsuńGrubo! :O
OdpowiedzUsuńZaraz po tobie ´´ asieńka zrobiła post : siengiel nicolasa garniera. gdzie jest ten post??????????????
OdpowiedzUsuńPościk pojawi się jutro :) Jest gotowy, ale wszystko po kolei. Nie zauważyłam, że Ola opublikowała ten. Mój pojawi się jutro <3
UsuńHyhyhyhyhyhy kto wyobrażał sobie Tinkę przykłutą do łóżka i Greya gdzieś pod nią? XD nie ważne co to będzie, i tak wszystko przebije Greya. Oglądałam go 2 razy. OSTATECZNE razy. Może to ja nie jestem wysarczająco dorosła? 2 klasa szkoły średniej, no ejjjj.
OdpowiedzUsuńBo sam film jest zrobiony bardzo źle, Książka w porównaniu jest lepsza aczkolwiek jestem po 3 częściach i bardzo przeciętnie napisana. Także bez sensu spodziewać się dobrego filmu po tak słabej książce
UsuńNo nieźle. Widziałam 50 twrzy Greya i jeżeli ma zagrać potobną role jaką musiała grać Dakota to bedzie to wielki krok na przód. Oczywiście trzymam za nią kciuki, ale nie wiem czy ta rola to nie za dużo
OdpowiedzUsuńKocham ją i cieszę się, że realizuje marzenia! Obejrzę fragmenty filmu z Tini, nawet jeśli nie będzie dla mnie!
OdpowiedzUsuńja tam nie jestem za tym xddddd
OdpowiedzUsuńjest za młoda na coś takiego
Jest 50 twarzy Greya i pod tym postem ma być 50 komentarzy xD
OdpowiedzUsuń.-. Moja mamo .-. Będzie grubo :'D
OdpowiedzUsuńSuper mój ulubiony aktor ( właśnie wkradł się malutki błąd Channing) i Martina na jednym ekranie *.*
OdpowiedzUsuńJest już pełnoletnia więc z czym mają niektórzy problem ? uważam , że dla niej disney to przeszłość i dobrze .. Tak samo powinien zrobić Jorge .. a nie jakieś marzenia o postaciach nierealnych .. W każdym wieku ma się prawo do rozwoju ..
OdpowiedzUsuńHahahah chyba tam lampę będzie grać XD
OdpowiedzUsuń.-. lel
UsuńJeżeli to wszystko prawda to uważam, że będzie to dla Tini wielki krok naprzód. Sama nie wiem czy podoła tak wielkiemu wyzwaniu - spójrzmy prawdzie w oczy między graniem kochanki a uroczej Violetty, która z początku boi się nawet przytulić chłopaka jest gigantyczna przepaść. Martina jest już pełnoletnia, ma prawo do zagrania takiej roli. Ciekawa jestem czy to wszystko wyjdzie, w sumie jest bardzo, bardzo młoda, ale uważam, że jeżeli to prawda, to nie świadczy to wcale, że będzie drugą Miley Cyrus, tylko dojrzałą aktorką, która nie boi się nowych wyzwań.
OdpowiedzUsuńSama nie wiem czy w jej wieku zdecydowałabym się na tak dorosłą rolę, a jeżeli ona uważa, że jest gotowa to tylko świadczy o jej dystansie do świata, o tym, że widzi różnicę między życiem a karierą i nowymi możliwościami. Poza tym Argentynka ostatnio tylko się rozwija i bardzo dobrze. Trasa koncertowa, płyta, Documental Tini a teraz jeszcze dodatkowa rola w filmie? Jak na niespełna 19-latkę jest według mnie bardzo odpowiedzialna i pracowita, jeśli przy obecnych obowiązkach i pracy nakłada na siebie jeszcze kolejne. Ja tak myślę - ludzie, jeżeli uważacie, że Tini jest na to za młoda i niegotowa, to wydaje mi się, że to prędzej wy nie jesteście gotowi na taki krok w karierze idolki. Młoda Stoessel chce się rozwijać w aktorstwie i nie widzę nic w tym złego. Najważniejsze jest to co już wcześniej mówiłam - widzieć różnicę między filmem a rzeczywistością, a nie cały czas snuć marzenia o Violetcie 4 i o tym, że Tini będzie kiedyś jak Violetta, która nie rozwija się w żaden inny sposób prócz śpiew i taniec, zawsze trzyma się jednego i woli nie próbować nowych rzeczy. (sezon 1) A teraz już ogólnie - jeżeli plotki to prawda jestem dumna z decyzji Tini i jej chęci rozwoju, jeżeli uważacie, że jest niegotowa - pomyślcie co ona musi czuć potrzebuje wsparcia, a nie nieustannej krytyki i zrozumcie, że każdy ma prawo do rozwoju W KAŻDYM WIEKU, nie tylko 20-paro-latki, i oczywiście coś do redakcji super, najlepszy, cudowny i bardzo ogarnięty post. Dzięki <3
Wow ale zdziwko :o w koncu trzeba kiedys dorosnac :)
OdpowiedzUsuń