LODOVICA COMELLO | WIELKA DROGA DO EUROWIZJI. Lodovica Comello, gwiazda słynąca z roli Francesci w fenomenie Disney'a - Violetcie oraz z wydania dwóch solowych płyt: Universo oraz Mariposa, które swoje premiery miały również w Polsce. Jakiś czas temu została nominowana do wzięcia udziału w corocznej edycji festiwalu piosenki włoskiej w San Remo, który nazywa się również preeliminacjami do europejskiego konkursu Eurowizja. O tym pisaliśmy [tutaj] oraz [tutaj]. To właśnie w tym mieście - San Remo - co roku zbierają się gwiazdy Włoch (a także zagraniczne występujące gościnnie), by rywalizować między sobą. Jedyną bronią jest głos. We Włoszech festiwal trwający kilka dni i podzielony na cztery etapy, jest hucznie nagłaśniany przez telewizję, internet oraz prasę, a odliczania do dnia pierwszej części festiwalu w San Remo rozpoczynają się już długi czas wcześniej. Nic dziwnego, bo mimo rywalizacji, wszyscy bawią się tutaj niesamowicie. Zresztą, to, jak przebiegła tegoroczna edycja dowiecie się w rozwinięciu postu..
Pierwszy dzień festiwalu - 7 luty - i co za tym idzie, mnóstwo prób, przygotowań, godziny spędzone na scenie, sprawdzanie jakości głosu, oświetlenia, czy wszystko działa jak należy. Statystyki z poprzednich lat świadczą o tym, że przez telewizorami w czasie jego trwania siada około 4 milionów mieszkańców Włoch, ale nie tylko. W ostatnich latach konkurs stał się bardzo popularny wsród zagranicznych fanatyków tej właśnie muzyki. Tej zimy na scenie kilkakrotnie mogliśmy podziwiać Lodovicę Comello, więc myślę, że wielu z czytających także włączyło po raz pierwszy livestream czy kanał w telewizorze, by obejrzeć te muzyczne zmagania. Początkowo do konkurencji przystąpiło osiemnastu uczestników: Elodie, Michele Zarrilo, Sergio Sylvestre, Fiorella Mannoia, Fabrizo Moro, Alessio Bernabei, Marco Masini, Peolo Turci, Bianca Atzei, Francesco Gabbani, Chiara, Clementino, Ermal Meta, Lodovica Comello, Samuel, Michele Bravi, Gigi D'Alessio, Raige i Giulia Luzi oraz Nesli wraz z Alice Paba. Na pewno wielu z Was te nazwiska nic nie mówiąc, jednak każdy kto miał okazję wysłuchać ich wykonań może zapewnić Was, że poziom był naprawdę wyrównany, a uczestnicy byli pod wieloma względami zróżnicowani - znaleźliśmy tu starsze i młodsze osoby, zarówno ci, którzy rozwijają swoją karierę od wielu lat, jak i ci, którzy niedawno zaczeli; mężczyźni i kobiety. Pierwszego dnia Comello wykonała piosenkę - która jest również częścią jej najnowszego krążka, który wyjdzie już wkrótce - Il cielo non mi basta, co w tłumaczeniu na język polski oznacza Niebo nie wystarcza. Ku uciesze fanów, wystąpiła z numerkiem czwartym, a więc nie musieliśmy długo czekać na jej wykon zbyt długo, biorąc pod uwagę to, że transmisja rozpoczęła się około godziny 20:30, a finał miał miejsce dopiero po północy.
Piosenka jak się domyślacie, opowiada o miłości: miłości, gdzie mimo podarowaniu nieba, ono nie wystarczy; miłości, w której ciągle chce się więcej, która może przetrwać naprawdę wiele; z którą chce uciec jak najdalej. Tekst piosenki możecie znaleźć pod [tym] linkiem. Niestety wszelkie nagrania na żywo z pierwszego dnia konkursu zostały usunięte z serwisu YouTube ze względu na prawa autorskie, natomiast musicie uwierzyć na słowo, że wersja na żywo była równie dobra jak wersja studyjna, do której teledysk wyszedł następnego dnia (tj. 8 luty) z samego rana. Jako ciekawostkę dodam, że reżyserią klipu zajął się Tomas Goldschmith - mąż Lodo. To wykonanie zapewniło jej przejście do kolejnego etapu i znalezienie się w szesnastce osób, które wystąpiły po raz kolejny. Nie trudno zauważyć, że piosenka cieszy się niesamowicie dużą popularnością. W ciągu pięciu dni osiągnęła milion wyświetleń, przy czym inne teledyski wydane rok, dwa czy trzy kompletnie nie mają proporcjonalnej do tego przypadku liczby wyświetleń. Wniosek z tego taki, że śpiewanie na San Remo otworzyło jej drogę na nowych słuchaczy, z czego jesteśmy niesamowicie dumni.
Następny etap polegał na zaśpiewaniu przydzielonych wcześniej coverów piosenek. Dla Lodoviki został wybrany utwór noszący tytuł Le mille bolle viu, który nagrała również w wersji studyjnej. Niewątpliwie utwór nie należał do najłatwiejszych do wykonania, jednakże sądzę, że również podzielicie ze mną opinię, że wyszło jej naprawdę porządku (mimo że piosenka sama w sobie nie podobała mi się). Niestety za to wykonanie na żywo nie uzyskała zbyt wysokich not, aczkolwiek dobry wynik w konkurencji, gdzie śpiewali własne piosenki zapewnił jej udział w wielkim finale. Ostatecznie 11 lutego - w dniu finału - emocje sięgały już zenitu, atmosfera była bardzo napięta. W końcu stawką było reprezentowanie Włoch na Eurowizji, w której uczestniczy wiele państw europejskich i którą oglądają dosłownie setki miliony osób z całego świata. W klasyfikacji oprócz wykonania i opinii jury liczyły się m.in wyświetlenia na portalu YouTube, odsłuchania w serwisie Spotify, sprzedaż na iTunes czy też liczba odtworzeń singli we włoskich stacjach radiowych. Nie wystarczył jedynie dobry głos i wsparcie fanów, ale wpływało na to także wiele innych czynników.
Dodam, że w każdym etapie ważne było wsparcie fanatyków artystki, ponieważ w dużym stopniu liczyła się ilość wysłanych sms'ów pod odpowiedni kod. W każdej z konkurencji w kwestii sms'owej prowadziła właśnie Lodovica. Mimo ogromnego zaangażowania, poświęconej energii, uczestnictwa w całym projekcie fanów, Lodovice nie udało się wygrać, natomiast ulokowała się na 13. pozycji. Włochy na Eurowizji zaprezentuje Francesco Gabbani. Mimo przegranej, chociaż nie jest to przegrana w wielu względach, osobiście uważam, że było to dla niej naprawdę całkiem inne i nowe doświadczenie, które pozwoliło jej się sprawdzić w wielu nowych dziedzinach. Co lepsza, uzyskała nowych słuchaczy, co zresztą widać po klipie do Il cielo non mi basta. Wiele osób nie związanych z fandomem kibicowało właśnie naszej Włoszce, jednak jak możemy się domyślać, o takim, a nie innym miejscu w dużej mierze zadecydowały punkty przyznawane za odsłuchania czy sprzedaż. Naprawdę gratulujemy Lodovice, czekamy na kolejny album i mamy nadzieję, że wy też będziecie śledzić jej dalsze poczynania.
Dodam, że w każdym etapie ważne było wsparcie fanatyków artystki, ponieważ w dużym stopniu liczyła się ilość wysłanych sms'ów pod odpowiedni kod. W każdej z konkurencji w kwestii sms'owej prowadziła właśnie Lodovica. Mimo ogromnego zaangażowania, poświęconej energii, uczestnictwa w całym projekcie fanów, Lodovice nie udało się wygrać, natomiast ulokowała się na 13. pozycji. Włochy na Eurowizji zaprezentuje Francesco Gabbani. Mimo przegranej, chociaż nie jest to przegrana w wielu względach, osobiście uważam, że było to dla niej naprawdę całkiem inne i nowe doświadczenie, które pozwoliło jej się sprawdzić w wielu nowych dziedzinach. Co lepsza, uzyskała nowych słuchaczy, co zresztą widać po klipie do Il cielo non mi basta. Wiele osób nie związanych z fandomem kibicowało właśnie naszej Włoszce, jednak jak możemy się domyślać, o takim, a nie innym miejscu w dużej mierze zadecydowały punkty przyznawane za odsłuchania czy sprzedaż. Naprawdę gratulujemy Lodovice, czekamy na kolejny album i mamy nadzieję, że wy też będziecie śledzić jej dalsze poczynania.
JAK WAM SIĘ PODOBAŁY WYSTĘPY LODO? OGLĄDALIŚCIE NA ŻYWO?
Le mille bolle blu się cover nazywał (to taka mala poprawka)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie wygrała ponieważ trzymałam za nią mocno kciuki ♥
OdpowiedzUsuń