ZDJĘCIA PROMOCYJNE DO VIOLETTA 3. Wiele rzeczy jest już za nami. Violetta 3 w Polsce zakończyła się chcąc lub nie kilka miesięcy temu, w lipcu 2015 roku, jednak nie we wszystkich krajach fioletowa przygoda dobiegła końca. Dzisiaj przychodzimy z nieco nietypowym postem, bo faktycznie - takie posty pojawiały się już ponad rok temu, kiedy zbliżaliśmy się do listopadowej premiery trzeciej serii przygód Violetty i jej przyjaciół w Polsce, jednak specjalnie dla niemieckiego Disney'a podczas pobytu w tym kraju z racji koncertów Violetta Live odbyła się sesja zdjęciowa promująca serial. Odbyły się one w Kolonii, gdzie także udzielili wywiadów dla niemieckiej prasy, jednak dzisiaj nie o tym chcę powiedzieć - zapraszam do serii zdjęć w całkiem innym stylu.
Nowe przygody Violetty i jej przyjaciół wraz z całkiem nowym, trzecim sezonie fani z Niemiec przywitają się już 7 marca na antenie telewizji Disney Channel o godzinie 19:20. Faktycznie V-lovers z tego kraju na nowy sezon musieli czekać dość długo, jednak od pewnego czasu chodziły plotki o emisji nowej serii na wiosnę i oto jest. Choć nasza przygoda z serialem już się zakończyła, życzymy wspaniałych emocji przy oglądaniu kolejnych odcinków. Tak jak poprzednio było w Niemczech - pierwsze 40 odcinków zostanie wyemitowane bez przerwy równo OD 7 MARCA NA DISNEY CHANNEL, zaś druga połowa i kolejne czterdzieści odcinków już po przerwie wakacyjnej, a więc zapewne na jesień tego roku. Zapraszam także do obejrzenia filmiku promującego ten sezon.
JAK PODOBA WAM SIĘ SESJA?
Chodzi oto że Niemcy są zacofani i dopiero będą mieć 3 sezon violetty czy chodzi ze będą stare odcinki violetty 3 .
OdpowiedzUsuńDOPIERO będą mieć.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSzablon- BRAK SŁÓW! CUDOWNY :)
OdpowiedzUsuńV3 w PL skończyła się w czerwcu, a nie lipcu :) W innych krajach V nie jest tak podziwiana, wydaje mi się, że to dobrze.
OdpowiedzUsuńChcę powiadomić, iż nie będę już wchodzić na bloga. Życzę sukcesów i tematów do postów. Pozdrawiam.
Ale Martina Stossel zbrzydła -.-
OdpowiedzUsuńZgadzam się :(
Usuń