[Pod lupą] Życie Violetty według książek - co one mówią?

ŻYCIE VIOLETTY WEDŁUG KSIĄŻEK - CO ONE MÓWIĄ? Dobrze wiemy, że razem z wejściem na antenę telewizji serialu Violetta, do księgarni trafiło mnóstwo pozycji z nim związanych. Jedną z najbardziej popularnych jest seria pamiętników Violetty, które zawierają zapiski z fabuły serialu oczami panny Castillo w każdym z trzech sezonów. Oryginalnie zostały wydane one jednocześnie we włoskiej i hiszpańskiej wersji językowej, z czasem zostały przetłumaczone również na inne języki, m.in język polski. Tutaj działały pod tytułami: Sekrety i marzenia Violetty (sezon 1), Sekrety i marzenia Violetty. Rok później (sezon 2) oraz Sekrety i marzenia Violetty. Sezon 3 (sezon 3). Chcecie dowiedzieć się jakich ciekawostek dowiadujemy się właśnie stamtąd? Oczywiście wszystko możemy traktować nieco z przymrużeniem oka, ponieważ są to jedynie książki uzupełniające fabułę serialu i wzorowane na jej akcji. 

• Violetta uważała Buenos Aires za najpiękniejsze miasto na świecie, chociaż w swoim życiu przeprowadzała się już do wielu miejsc.
• Przez ostatnie kilka lat Violetta zdążyła zaznajomić się jedynie ze znajomymi jej taty - Germana. Nigdzie nie przebywała na tyle długo, żeby zawiązać poważniejsze kontakty.
• W wieku ośmiu lat Violetta miała przyjaciółkę Ines, która była córką współpracowanika jej taty. Z czasem Ines się przeprowadziła, więc mała Castillo nie przychodziła już do niej wspólnie bawić się lalkami.
• Na stole w jadalni w Buenos Aires, Violetta układała z mamą swoje pierwsze puzzle.
• Nauka nie sprawiała trudności Violetcie. Lubiła się uczyć, dużo czytać, pisać. Twierdziła, że nauczanie domowe miało dobre strony, bo zawsze mogła luźniej rozplanować sobie naukę.
• Uwielbia swój styl pisania i twierdzi, że to przed guwernantkę, która kiedy była młodsza, zmuszała ją do pięknego pisania literek.
• Śniło jej się, że ona była księżniczką w wieży, a Tomas przyjechał do niej na koniu.
• Violetta przed przyjazdem do Buenos Aires nigdy nie rozmawiała z tatą o chłopakach.

• Angie była najmłodsza ze wszystkich guwernantek, które miała Violetta.
• Angie nie lubiła marchwi, co cieszyło Violettę, bo kiedyś miała guwernantkę, która nieustannie faszerowała ją marchewkami.
• Violetta, kiedy była młodsza, dostała od swojego taty drogą bransoletkę, o której marzyła i zgubiła ją po kilku godzinach.
• Violetta przed dłuższy czas mieszkała w Londynie.
• Violetcie podobało się to, jak ubierała się Ludmiła i twierdziła, że na pewno spędza znacznie więcej czasu przed lustrem niż ona.
• Na początku Violetta nie lubiła nosić spódniczek. Wmawiała sobie, że to jest jej styl z racji, że wypadało, żeby dziewczyna z dobrej rodziny ubierała się w spódnice.
• German jest multimilionerem.
• W Madrycie Violetta mieszkała w bogatej kamienicy.
• W wieku dziesięciu lat Violetta zakochała się w chłopaku o imieniu Paco, a całe strony jej pamiętniki były zapełnione serduszkami i jego imieniem.
• W tym samym czasie (kiedy miała 10 lat) czytała komiksy o amerykańskich superbohaterach i japońskich przygodach), bo wiedziała, że Paco kupował takie w kiosku (obserwowała go tylko z okna, który stał przy przystanku autobusowym i kiosku, nigdy z nim nie rozmawiała).

• Violetta lubi kryminały i romanse.
• Violetta była z tatą na wakacjach w Brazylii.
• Tata Leona miał wyjechać raz na tydzień do Chile, a Leon marzył, żeby tam pojechać.
• Angie i Violetta często robiły sobie zdjęcia.
• Camila swojego pierwszego chłopaka miała rok przed przyjazdem Violetty do Buenos Aires.
• Przyjaciółka brata Francesci miała drogerię w Buenos Aires, do której Fran lubiła chodzić.

ZAGLĄDALIŚCIE KIEDYŚ DO TAKICH KSIĄŻEK? CO WAS NAJBARDZIEJ ZASKOCZYŁO?