7 sie 2015

[Z życia aktorów] Co nowego u Valerii?


CO NOWEGO U VALERII? Kiedy cześć obsady obecnie ma wakacje i nabiera nowych sił, aby już 22 sierpnia powrócić z nowymi koncertami w Polsce, rozpoczynającymi ostatnią część trasy koncertowej Violetta Live, pozostali biorą udział w nowych projektach i rozwijają swoją solową karierę. Jednym z przykładów tej drugiej grupy jest Valeria Baroni, aktorka wcielająca się w postać Lary przez cały, drugi sezon "Violetty". Przez swoją rolę w serialu niestety nie zyskała sympatii wielu fanów, jednak w pełni wykorzystała swoją szansę, a jej kariera nabiera tępa. W ostatnim czasie u pięknej Argentynki dużo się dzieje. Jesteście ciekawi co nowego u niej? Zapraszam do dalszej części posta.


Chociaż cały czas trwa pożegnalna trasa koncertowa "Violetta Live", to niektórzy z członków obsady już teraz pracują nad własnym wizerunkiem. Są też tacy, którzy już dawno zaczęli pracować na swoją, solową karierę, tym samym wcześniej kończąc swoją przygodę z fioletową telenowelą. Ostatnio bardzo głośno jest o Martinie Stoessel, która jak pewnie dobrze wiecie, przez ostatnie kilka dni nagrywała piosenki w LA, na swój pierwszy, solowy album [klik], jednak nie tylko ona ma zamiar w przyszłości wydać płytę. Inne przykłady to Jorge Blanco (post już wkrótce), Nicolas Granier [klik] oraz Valeria, na której skupię się w tym poście. Niewątpliwe "Violetta" przyniosła Vale międzynarodową sławę, jednak jej kariera wcale nie rozpoczęła się od hitowej telenoweli. Wcześniej brała udział w nie jednej Disney'owskiej produkcji: "High School Musical: La selección", "High School Musical: El Desafio" oraz "Highway: Rodando la Aventura". Do fioletowej obsady dołączyła dopiero w drugim sezonie, wcielając się w charakter silnej i stanowczej Lary, która jak dobrze wiecie nieźle namieszała pomiędzy pokochanym przez Vilovers parringiem - Leonettą, w skutek czego niestety nie była lubiana przez większość fanów. W oczekiwaniu na kolejny sezon mieliśmy już stuprocentową pewność, że Valeria nie pojawi się w najnowszych odcinkach "Violetty", albowiem gwiazda poinformowała nas, iż nie weźmie udziału w dalszych nagraniach. Ale koniec jej przygody z serialem, wcale nie oznaczał końca jej kariery, a wręcz przeciwnie. Vale w pełni korzysta ze swojego "pięć minut" i ciężko pracuje na to, aby trwało jak najdłużej. Byliście przekonani, że gwiazda stoi w miejscu i nic nie robi? Otóż byliście w błędzie, ponieważ w obecnym czasie Argentynka realizuje się w nie jednym projekcie. Jako ciekawostkę dodam, że w ostatnim czasie miała okazję spotkać się ze swoimi przyjaciółmi z planu "Violetty" oraz poprowadziła Violetta Live w Brazylii.


Valeria, jeśli chodzi o portale społecznościowe, jest bardzo medialną osobą. Codziennie zasypuję nas dawką coraz to nowszych zdjęć, w tym także z nagrań do nowego filmu. No właśnie... Po "Violetcie" przyszła pora na coś innego i coś zupełnie nowego, mowa tu o najnowszej produkcji Disney'a "Que talento"/"Champy Victoria" (obydwa tytuły są poprawne). Niestety na obecną chwilę nie mamy zbyt wielu informacji na temat filmu, a do dyspozycji mamy jedynie fotografie zza kulis. Na tą chwilę pozostaje mam tylko czekać na nowe informacje, a jak tylko pojawią się jakieś nowe fakty od razu Was o tym poinformujemy na blogu. Jeśli chcecie zobaczyć więcej zdjęć z planu zdjęciowego zachęcam do obserwowania oficjalnego konta gwiazdy na serwisie Instagram - [@valeriabaroniok]. Jednak to nie koniec niespodzianek, albowiem jest jeszcze jedna rzecz, która z pewnością ucieszy wszystkich fanów aktorki. Jak już wyżej pisałam - Valeria w najbliższym czasie, we współpracy z studio nagraniowym Larala, planuje wydać swój debiutancki album. Czy to nie cudowne? Vale ma przepiękny głos, jednak przez jej rolę w serialu niestety, nie miała szansy się wykazać. Warto dodać, że ma swoim koncie ma już duet z piosenkarzem Ivan'em do piosenki "Te sigo esperando". To nie koniec! Wczoraj pojawiła się całkiem nowa informacja, dotycząca płyty gwiazdy - już niedługo Valeria wróci do Buenos Aires, aby nagrać swój pierwszy singiel! Oznacza to, że możemy się spodziewać pierwszego krążka szybciej niż nam się wydawało. Na razie nie wiemy w jakim stylu będą piosenki i kiedy ukaże się album, ale miejmy nadzieję, że już niedługo Vale uchyli nam rąbka tajemnicy. Ja osobiście jestem bardzo ciekawa wszystkich utworów i już nie mogę doczekać się premiery płyty. 


CIESZYCIE SIĘ, ŻE VALERIA ROZWIJA SWOJĄ KARIERĘ?


7 komentarzy:

  1. Anonimowy18:21:00

    Wasz blog jest cudny nie tak jak VP tam posty są 1 na tydzień a u was codziennie i to po 10 Cudny blog ❤❤❤

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po 10 raczej nie, ale bardzo dziękujemy za miłe słowa. <3

      Usuń
  2. Anonimowy10:59:00

    KOCHAM JĄ!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie jestem antyfanką Valerii ale też jej miłośniczką! Po prosu ją lubię i cieszę się że rozwija swoją solową karierę.
    PS Chciałabym się spytać czy mogłabym z wami przeprowadzić krótki wywiad na mojego bloga? http;//viola4.pinger.pl Proszę o szybką odpowiedź!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście. :) Z kim konkretnie chciałabyś przeprowadzić wywiad?

      Usuń
  4. Bardzo się cieszę!Uwielbiam Vale i jestem zakochana w jej głosie
    !Nie mogę się doczekać,aż przesłucham te piosenki i będę trzymać jej płytę w dłoni,jeśli oczywiście ukaże się w Polsce.Jest na to jakaś szansa?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że jest spora szansa na to, aby płyta pojawiła się w Polsce, ale jak na razie czkamy na premierę w Argentynie. :)

      Usuń

Dziękujemy wam za to że jesteście tutaj z nami!