31 sie 2017

[Wywiad] Diego Dominguez | "Mam 25 lat i chcę być traktowany poważniej"

"MAM 25 LAT I CHCĘ BYĆ TRAKTOWANY POWAŻNIEJ". Diego Dominguez, młodzieniec, który zyskał sławę na małym ekranie mając nie mniej i nie więcej jak jedenaście lat, a teraz będzie jednym z aktorów, którzy tworzą obsadę nowego serialu Telewizji Hiszpańskiej noszącego nazwę "Derecho a soñar". Po powrocie z przygody jako członek obsady "Perdoname, señor", aktor skupia się obecnie na świecie aktorstwa, a tymczasowo odłożył muzykę, którą postrzegał jako wsparcie w swojej karierze, ale nie jako coś, czemu chciałby poświęcić się w zupełności. W "Derecho a soñar", Dominguez gra Chema, chłopaka Julii, którą tchnęła życie Alba Ribas. Gra osobę dosyć dobrą, która nie oczekuje niczego więcej niż ma, co jest totalnie odmienne od zachowań aktora. Diego udzielił nieco informacji na ten temat w wywiadzie dla FormulaTV. Zapraszam do czytania..

Diego Domínguez 

JAKA JEST TWOJA POSTAĆ W  "DERECHO A SONAR"?


Moja postać w "Derecho a sonar" to chłopak jednej z bohaterek, która nazywa się Julia i gra ją Alba Ribas. Jest mechanikiem motocyklów i kiedy już kończy szkołę średnią, nie chce iść na studia, ale chce rozwijać się zawodowo w warsztacie mechanicznym, który ojciec zostawił mu w spadku. Nie dlatego, że ojciec zmarł, ale dlatego, że jego rodzice przeprowadzili się, żeby mieszkać bliżej plaży. Jest bardzo pozytywną postacią, bardzo, ale to bardzo pozytywną, zawsze stara się być optymistą, często mówi "tak" i rzadko "nie", żeby być ciągle blisko Julii. Wszystkie jego oczekiwania na przyszłość spełniły się w młodym wieku, nie ma większych aspiracji, co przyniesie mu problemy w przyszłości.

JAK WAŻNA JEST RELACJA MIĘDZY CHEMĄ A JULIĄ?

Ich relacja rozwija się, kiedy Chema wraca z pracy, opowiada, co działo się przez cały dzień. Prowadzimy normalne domowe życie, rutyna, to co dzieje się w związkach. Jej brat wraca do domu, do mojego domu, bo mieszka właśnie w moim domu.  Z nim związany będzie spisek, który będzie dosyć wciągającym wątkiem. Jej brat pracuje w firmie prawniczej, w której musi być bardzo poważny i wymagający. W domu jest totalnie odmienny: łagodny, nie musi być ostrożny i przesadnie poprawny.

JAK DOSTAŁEŚ SIĘ DO TEGO SERIALU?

Byłem na castingu, tutaj w Hiszpanii. Mój manager poinformował mnie, że szukają postaci, przeczytałem scenariusz, dostałem dwie informacje o nim i wszystko było bardzo jasne. Poszedłem tam, nie mając nic do stracenia. Powiedziałem sobie, że przecież dobrze wiem, co mam robić, a naprawdę chciałem dostać tę rolę, bo to coś zupełnie innego niż to, co robiłem dotychczas. Bardzo podobała mi się ta postać.

PRACOWAŁEŚ W SERIALACH EMITOWANYCH CODZIENNIE I TYLKO W WEEKENDY. JAKA JEST MIĘDZY NIMI RÓŻNICA? CZY DZIEŃ NA TAKIM PLANIE JEST TRUDNIEJSZY?

Tak. Powiedziałbym, że nie, ale tak, tak, to coś znaczniej trudniejszego. Trudniej jest pracować nad codziennymi serialami. Podjąłem wszelki możliwy wysiłek, aby tchnąć tę postać. Praca, którą wykonuję w takich serialach jest podwójna lub potrójna, bo muszę robić wszystko znacznie szybciej, niż kiedy mam pełną swobodę przy serialach weekendowych.

PRZYSZEDŁEŚ PROSTO Z "PERDONAME, SENOR" GDZIE BYŁA CIĄGŁA AKCJA. W "DERECHO A SONAR" TEŻ JEST TAK DUŻO AKCJI CZY JEST BARDZIEJ SPOKOJNIE?

To coś innego, zupełnie inny typ serialu. Nie wiem tego dokładnie, ale myślę, że będzie emitowany też w innym przedziale czasowym. Na przykład w "Perdoname, senor" musiałem zabierać broń, biegać, skakać.. Tutaj myję naczynia i próbuję stworzyć akcję, bo to nasze życie. Staram się, żeby to wszystko było śmiertelnie prawdziwe, bo myślę, że to naprawdę się ceni i to cenią nasi widzowie. Mój zakres bardzo się zmienił. Najpierw biegałem z bronią, a teraz myję naczynia, nakrywam do stołu czy myję podłogę.

W "DERECHO A SONAR" GRASZ TYPOWĄ OSOBĘ, KTÓRĄ MOŻESZ SPOTKAĆ NA CO DZIEŃ?


W jakimkolwiek dniu i wśród ludzi bogatych, i biednych. Chema, moja postać jest zwykłym zjadaczem chleba, co przyniesie mu problemy. Jest zbyt dobry i głupi.

MÓWIĄC O "PERDONAME, SENOR", BYŁ TO JEDEN Z NAJBARDZIEJ RYZYKOWANYCH PROJEKTÓW. NAGRYWANIE BYŁO TRUDNE?


Świetnie się bawiłem. To była niesamowita przygoda, bo nagrywaliśmy w Barbate, a wszystko, co związane z Andaluzją i południem Hiszpanii sprawia, że szaleję, uwielbiam to bardzo. Co więcej, byłem bohaterem drugoplanowym, zazwyczaj interesują mnie postacie poboczne, a nie bycie bohaterem super, ultra, mega interesującym, ale zawsze będąc na drugim planie możesz wgłębić się w swoją postać bardziej. Cieszy mnie wszystko, co z tym związane, na nic nie narzekam. 

 Diego Domínguez

JAK REAGUJESZ NA SUKCES SERIALU?


Właściwie nawet nie znam dobrze oglądaczy, ale widzę, że są bardzo podekscytowani serialem, którego jestem częścią. Teraz znowu zmieniłem wizerunek. Kiedy tylko skończyłem nagrywać "Perdoname, senor" obciąłem włosy i musiałem pozwolić mojej brodzie trochę urosnąć do charakteru Chema. Dlatego też nie poczułem tego konkretnie po sobie, ludzie nie rozpoznawali mnie na ulicy.

A BĘDZIE DRUGI SEZON?

Tak mówi się, ale nie mam potwierdzonych wiadomości. Mam nadzieję, matko święta, byłoby niesamowicie. 

WYSTĘPOWAŁEŚ W SERIALACH TAKICH JAK "FISICA O QUIMICA", "EL SECRETO DE PUENTE VIEJO", "PERDONAME, SENOR" CZY "VIOLETTA", WSZYSTKIE BYŁY SUKCESAMI. JAK TO JEST PRACOWAĆ W SERIALACH, KTÓRE ODNOSZĄ TAKIE SUKCESY?

Jestem zaślepiony projektem, który robię, daję z siebie tyle, ile mogę, zagłębiam się maksymalnie, bo to mnie pasjonuje, a potem dzieje się to, co Bóg chce. Nigdy nie wiadomo czy serial okaże się niewypałem czy będzie wielkim boom. Idę pracować, a kwestia sukcesu to sprawa poboczna, moje zadanie to skupić się na pracy. 

NIE TRIUMFOWAŁEŚ TYLKO W HISZPANII, ALE TAKŻE WE WŁOSZECH CIESZYSZ SIĘ DUŻĄ POPULARNOŚCIĄ. JAK TO JEST?


Właściwie we Włoszech zna mnie dużo więcej osób, wiele osób zatrzymuje się dla mnie na ulicy. To świetne, bo to prowadzi do większej ilości miejsc pracy, to trochę taka alternatywa i zaczynam po części międzynarodową karierę aktorską. Cieszę się, bo to jest to, czego szukam. To jest mój cel. Wkrótce będę realizować projekt we Włoszech, ale nie mogę nic więcej jeszcze powiedzieć.

OSTATNIO POJAWIA SIĘ WIELE FIKCYJNYCH PRODUKCJI. CHCESZ SKUPIĆ SIĘ NA TYM CZY CHCIAŁBYŚ POSTAWIĆ NA MUZYKĘ?


Muzyka ma już swoje miejsce. To coś, co będzie służyło mi jako narzędzie, kiedy będzie to potrzebne, ale to, co kocham to aktorstwo, więc zdecydowanie fikcja, fikcja, fikcja. Mam nadzieję, że wkrótce zawitam w kinie w jakiejś fikcyjnej produkcji. 

ZACZYNAŁEŚ W "EUROJUNIOR". CO TEN PROGRAM OZNACZA DLA CIEBIE PO TAKIM CZASIE?


To część mnie, nie mogę temu zaprzeczyć. Za każdym razem, kiedy widzę nagranie, które kiedyś przysłał mi przyjaciel, emocje wracają. To ja, to część mnie i cieszę się, ale teraz skupiam się na poważniejszych rzeczach, biorę udział w filmie. Chcę bardziej siebie uosobić i trochę kosztuje mnie wymazanie wizerunku "Chachi piruli". To będzie bardzo, bardzo trudne, ale chciałbym podjąć takie działanie. To coś, co pozostawiłem kiedyś i nie dlatego, że się tego wstydzę, ale po prostu uważam, że to konieczne. Mam już 25 lat i chcę być traktowany poważniej.
 Diego Domínguez

A GDYBYŚ ZNOWU MIAŁ WYBRAĆ, ZGŁOSIŁBYŚ SIĘ PONOWNIE?


Mając 11 lat pewnie tak. Mając 25 oczywiście, że nie (śmiech).

HISZPANIA POWRÓCI JESZCZE DO "EUROJUNIORA"?


Mam nadzieję, że tak. Nie ma w tym nic złego, tam nie wykorzystuje się dzieci, tak jak twierdzi prasa. Nie mam takiego zdania, bo te dzieci żyją tylko swoim hobby, nie wykorzystuje się tego dziecka. Te dzieci na tym korzystają, bo odkrywają swoją pasję do kultury muzycznej. Nie sądzę, że ma to negatywny wpływ.

NADAL UTRZYMUJESZ KONTAKTY ZE SWOIMI ZNAJOMYMI [Z EUROJUNIORA]?


Tak. Sergio jest jednym z moich najlepszych przyjaciół, jest jak brat. Mimo że nie widzimy się często przez swoją pracę, nadal mamy kontakt i spotykamy się, kiedy tylko możemy. To jest jak podróż do mojego dzieciństwa. Luego Yuri i Maria Jesus niedawno przyjechali do Madrytu i mieliśmy okazję spędzić razem popołudnie i zjeść kolację. Naprawdę dobrze się dogadujemy. Zazwyczaj nie mam okazji z nimi rozmawiać codziennie, ale kocham ich bardzo.

CHCIAŁBYŚ ZROBIĆ SPOTKANIE JAK Z "OPERACION TRIUNFO 1"?


Chciałbym bardzo. Cieszy mnie coś takiego, jestem bardzo rodzinny. Mam tak od pierwszych, najbardziej starych przyjaźni, kocham powrócić do życia tym i być z tymi ludźmi. 

PO PROGRAMIE PIĄTKA Z WAS UTWORZYŁA ZESPÓŁ 3+2. CO SIĘ STAŁO, ŻE ROZWIĄZALIŚCIE GRUPĘ?


Nic się nie stało. Blanca w pewnym momencie zdecydowała odejść, nie było dyskusji. To rozpadło się samo, mieliśmy po 16 lat i byliśmy zbyt "starzy", żeby reklamować Cola Cao. Postanowiliśmy rozwiązać zespół, potem doszła jeszcze Ursula, zrobiliśmy kilka koncertów. Ostatecznie cała piątka powiedziała, że nie możemy tego kontynuować, jedni chcieli studiować aktorstwo, jedni medycynę, tak jak było w przypadku Sergio. Musieliśmy skupić się na innych rzeczach i swojej karierze. Byliśmy w takim wieku, że nie wypadało już śpiewać dla dzieci.

A MYŚLAŁEŚ O WZIĘCIU UDZIAŁU W EUROWIZJI?


Nie i nie sądzę, że kiedykolwiek będę myślał o tym w moim życiu. Jako dzieciak wziąłem udział w programie, bo to była nagroda, ale nie chciałem wcale wygrać. Eurowizja to duża odpowiedzialność. Kiedyś była czymś pozytywnym i pięknym, a teraz skupia się tylko na krytyce. Trochę się to zmieniło.



Diego Domínguez

KINO, SERIALE, MUSICALE, WYGRAŁEŚ WŁOSKI PROGRAM TANECZNY "DANCE, DANCE, DANCE". CZEGO CHCESZ WIĘCEJ?


Wszystkiego. Mam wiele chęci, biorę udziały w wielu projektach, dużo trenuję w szkole teatralnej z moim nauczycielem. Za każdym razem odkrywamy coś innego, przeglądamy rejestry, tam jest tysiące różnych wariantów [chodzi zapewne o rejestry aktorów]. Mam wszystko, co chcę, dużo pracuję w różnych miejscach, ale zazwyczaj w moim kraju i blisko mojej rodziny, co uwielbiam. Mam wszystko, a jestem jeszcze młody, mam 25 lat.

WYREŻYSEROWAŁEŚ TEŻ I NAPISAŁEŚ SCENARIUSZ DO KRÓTKIEGO FILMU "ADRIAN"..


Położyłem swoją rękę w kwestii reżyserii, ale głównie pomagał mi mój przyjaciel Ande Duque. Poprosiłem go o pomoc i muszę powiedzieć, że mam ogromny szacunek do postaci, którą grał, w którą włożyłem mnóstwo pracy i dzięki której mnóstwo się nauczyłem. Mam kuzyna, który ma fizyczną niepełnosprawność i rozumiem, że to emocjonalnie trudne, aby poradzić sobie z problemami porażenia mózgowego.

WYOBRAŻASZ SOBIE COŚ TWOJEGO W TELEWIZJI?

To zajmuje dużo czasu. Musisz zadzwonić do wielu osób zanim Twoje imię zdobędzie prestiż, zanim zacznie się to wyróżniać. Zanim nie postawisz się w tym miejscu, nie możesz podjąć decyzji o rozpoczęciu reżyserowania. Tak jak to zrobił Paco Leon, Raul Arevalo czy Eduardo Cassanova i wielu innych. Oni podjęli taką decyzję, ale mieli już wyrobione imię. Nie wykluczam pomysłu, chciałbym.

MASZ NA TĘ CHWILĘ INNE PROJEKTY W HISZPANII?

W tej chwili nie, wracam na bezrobocie. Mam w planach projekt we Włoszech bez większemu budżetu, ale chciałbym go wykonać, bo postać jest bardzo ciekawa i zwraca uwagę. To głównie dlatego, że skupia się na kilku językach, co jest dla mnie interesujące.

CHCIAŁBYŚ WZIĄĆ UDZIAŁ W JAKIMŚ REALITY SHOW JAK GH VIP CZY SURVIVORS?

Oczywiście, że nie, nie pochwalam takiego typu programów. To nie tak, że jestem przeciw, bo są ludzie, którzy uważają to za zabawne, ale chodzi o to, że ja się z tym nie identyfikuję. Nie, to społeczny eksperyment, żeby wchodzić do czyjegoś domu i się spierać o coś. Nie czuję się z tym związany, nie chciałbym. 

A INNE TAKIE JAK "TWOJA TWARZ BRZMI ZNAJOMO" LUB "MASTERCHEF"?

Proponowano mi udział w "Twoja twarz brzmi znajomo", myślałem o tym kilka razy, ale to nie rodzaj kariery, którą chcę podążać w Hiszpanii. Koncentruję się na karierze, która jest właściwie szybka, ale dobra, a krytycy są zadowoleni i uważają Twoją pracę za poważną i prestiżową. Jestem tutaj i chciałbym tu zostać. Co do Masterchefa.. Nic z tych rzeczy. 


5 komentarzy:

  1. Świetny wywiad! Baardzo dużo dowiedziałam się o Diego

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne tłumaczenie! Bardzo lubię Diego i dopinguję go w jego karierze solowej. Cieszę się, że spełnia się jako aktor i gra w coraz to nowszych serialach, które zostają hitami telewizji. Jednak tęsknie za jego głosem i byłabym szczęśliwa gdyby wziął udział w programie "Twoja twarz brzmi znajomo". Lecz skoro woli pracować w branży aktorskiej to wspieram go w tym. Nie sądziłam, że tak bardzo chce się odciąć od wizerunki za czasów Eurowizji.. szczerze to lubiłam go takiego uroczego.

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy13:16:00

    Zróbcie posta że Samuel przyjedzie do Polski w listopadzie dodał to na swój twitter ☺

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy17:07:00

    Ewadonie

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy wam za to że jesteście tutaj z nami!