18 kwi 2016

[Wyniki] Wygraj 1 z 10 książek "Mundo Cande"

WYGRAJ 1 Z 10 KSIĄŻEK "MUNDO CANDE". Długo wyczekiwane wyniki na 10 egzemplarzy jednego z najnowszych hitów wydawnictwa Rebis już są. Z góry przepraszamy za zwłokę związaną z opublikowaniem wyników dopiero teraz, jednak uwierzcie, że rywalizacja między uczestnikami była bardzo zacięta, a prace były jednakowo dobre. My niestety lub stety musieliśmy wybrać jedynie dziesięć, które będą szczęśliwymi posiadaczami Mundo Cande. Na wstępie chciałabym także podziękować każdemu za udział, bo wiem, że od Was także wymagało to poświęcenia czasu. Łącznie zgłosiło prawie 40 osób, a więc zapewniamy Was, że nie będzie to ostatni konkurs na naszym blogu. Mamy nadzieję, że za jakiś czas będziemy w stanie zorganizować kolejny, a wy równie licznie weźmiecie w nim udział. Nie przedłużając zapraszam do rozwinięcia, gdzie ujrzycie długo wyczekiwane nicki osób, które zwyciężyły.


Zwycięzcami są: Violetta Violetta, Alexys, Svetik konfetik, magda.suzan, Amell Forever, Mayzee, Kusia 209, a także trzy anonimowe prace. Prosimy każdego z Was o podanie swoich danych, które będą nam niezbędne do wysłania nagród! Do zwycięzców już wysłaliśmy także maile z informacją o wygranej. W treści maila prosimy napisać: imię, nazwisko oraz dokładny adres zamieszkania. Pamiętajcie, żeby wysłać je jak najszybciej, gdyż zwłoka będzie wiązała się także z przedłużonym terminem doręczenia nagrody. Wszystkim zwycięzcom gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów, a osobom, którym się nie udało - zapewniamy, że to nie ostatni konkurs na naszym blogu, a wy nie powinniście się poddawać. Być może to nie był Wasz dzień, ale wierzę, że kolejnym razem może się udać. Niżej zamieszczamy także zwycięskie prace, gdyby ktoś byłby chętny je przeczytać. Wielka prośba dla Mayzee oraz Alexys, które zostały zwyciężczyniami - prosimy o podanie swojego maila lub napisanie do nas swojego adresu, gdyż nie podałyście go przy zgłoszeniu do konkursu, jednak Wasze prace urzekły nas tak bardzo, że postanowiliśmy Was nagrodzić. 


Violetta Violetta 


Candelaria Molfese, ktoś mógłby powiedzieć, że jest to kolejna gwiazdka wypromowana przez platformę Disneya. A przecież każdy Molfesistas dobrze wie że tak nie jest. Cande na swoją osobę zapracowała sobie ciężką pracą. To niesamowite, bo jeszcze niedawno była dla niektórych kolejną osobą mijaną na ulicy, teraz jej rude włosy i niesamowity głos poznał cały świat a jej uśmiech i ciepłe słowo potrafi rozweselić miliony twarzy na całym świecie. Od Camili Torres z serialu Violetta stała się Naszą małą Candelarią umieszczona w wielkim świecie pełnym miłości którą obdarowywuje swoich fanów. To niesamowite jak szybko ją pokochaliśmy. Robi dla nas tak wiele, a co najpiękniejsze w tym wielkim wszechświecie dostrzega nas, Polskę, małe państwo z wielką rodziną, którą są Molfesistas. Kiedy dowiedziałam się, że Cande odwiedzi Polskę wpadłam w szał, wtedy tak naprawdę poczułam jak jestem do tego wszystkiego przywiązana, do tego wszystkiego co mnie otacza a jest nim świat Cande. Kibicowałam jej od początku Violetty, czułam się wyjątkowa wiedząc, że w tym całym serialu znalazłam swoją drugą ja, i choć nie mam rudych włosów, ani nie mówię po hiszpańsku, pokochałam ją, widziałam w niej odbicie samej siebie. Kocham ją nadal, nie za jej talent, nie za wygląd ale za ten niesamowity charakter którym dzieli się z innymi. Może nie każdy to zauważa ale Cande została wrzucona do Disneya w bardzo młodym wieku, jej charakter się zmieniał a mimo to wyszła z tego jako skromna dziewczyna, bez sztucznego charakteru narzuconego przez nowy świat w którym się znalazła. Teraz mogę przejść do sedna. Ta książka to cząstka Cande, a autograf to tylko pieczątka która pozwala tej książce stać się wyjątkową. Dlatego to dla mnie takie ważne, posiadanie tej książki to jak posiadanie cząstki jej świata, Mundo Cande. 

Alexys 


Molfese Cande - kochana ruda. Z pewnością spotkać mi się ją uda! Jaka jest naprawdę? Każdy fan to wie. Ale jeśli nie, uświadomię Cię! Miła, spokojna, cudowna osóbka, A w ramionach Ruggero jest taka drobniutka! Cande jest śliczna, naprawdę wspaniała.  Jej popularność w Polsce wcale nie jest mała.  Kochamy ją bardzo, jak ona nas.  A jej książka z pewnością zaciekawi Was! Molfese śpiewać doskonale umie, Kiedyś będzie miała trasę, to się chyba rozumie! Powiedzieć się nie da za co kocham ją. Jedno jest pewne, Polacy czekają! 

Svetik konfetik  

Bardzo uwielbiam Cande. Również uważam, że każda Molfesista powinna ją mieć. Książka Świat Cande jest cudowna książka, a na każdej strone jest "coś" o Cande. Już chciałabym ją mieć i czytać.Czytałam juz wiele recenzji osób,które otrzymały ją.Bralam udział w konkursie na FB,TT,ale i tak się nie udało....szkoda:(W książkach szukam emocji, ale takich, które sama przeżywam lub chciałabym przeżyć, dzięki nim szara rzeczywistość staje się kolorowa jakbym nałożyła różowe okulary.Po przeczytaniu książki długo nie mogę odłożyć jej na półkę bo mam mieszane uczucie i długo siedzę z książką w dłoni.Wierzę z całego serca, że marzenia się spełniają ! Jeśli wygrałbym to moje marzenie właśnie by się spełniło.Niestety mam mały problem finansowy,a bardzo chciałbym wygrać.Od kilku tygodni razem z rodzicami odkładamy pieniądze, ale niestety jest ciągle za mało.Wiem, że moim rodzicom zależy na moim szczęściu i są zawiedzeni jak nie uda im się mnie uszczęśliwić, ale ja nie mam im nic za złe, robią co mogą.To moja szansa na spełnienie marzenia. Największego! Nawet jeśli się nie uda to zawsze warto walczyć o marzenia i się nie poddawać.Więc mam nadzieję,że się uda. 
Swiat Cande powinny trafić właśnie do mnie, bo... 
-bo Cande jest moją idolką 
-marzę, aby nauczyć się gotować jak Cande 
-chcę być bliżej przy Cande
- bo do życia potrzebuję szczęścia 
- bo potrafię marzyć o rzeczach z pozoru nieosiągalnych! 
- bo kocham bardzo Cande 
- bo podczas mroźnej zimy każda dziewczyna marzy o cudzie 
- wszystkie moje koleżanki mają Swiat Cande 
- bo Cande doskonale pomaga we flirtach! 
- bo dzięki Swiat Cande nie będę sama w pracy
- bo do moich urodzin ciągle daleko 
- bo jestem entuzjastką życia 
- dzięki dzięki jej radom zawsze będę dobrze wyglądać 
- bo nowy nabytek na półce zawsze poprawia humor 
- bo zostanie ze mną na zawsze
-bo marzenia naprawdę się spełniają! 

Magda.Suzan


Candelaria Molfese to wspaniała dziewczyna. Pełna radości i szczęścia. Nie jestem jakoś utalentowana w pisaniu, ale się staram. Dlaczego chciała bym dostać tą książkę? Ponieważ zawsze jak startowałam w jakimś konkursie to odpadałam. Było to wręcz bardzo, ale to bardzo przykre. Powoli traciłam nadzieje że uda mi się coś wygrać w konkursach, ponieważ zawsze wiedziałam, że będzie ktoś lepszy ode mnie i tak właśnie było. Wspaniałą jest rzeczą to że Cande poświęca swój czas dla nas. Że bardzo nas lubi, odwiedza nas, nie kryje swoich uczuć do nas. Zawsze pragnęłam żeby spotkać się z całą obsadą serialu Violetta, ponieważ tak na prawdę dla mnie to nie jest za bardzo możliwe. Mieszkam na wsi, a Cande na pewno nie przyjedzie akurat do mojej miejscowości. Chciała bym, aby Cande pokazała zamieszkującym moją okolicę że jest dobrym człowiekiem, ponieważ bardzo dużo osób mówi że jest naciągarą i tylko na pieniądzach jej zależy, a tak na prawdę jest wspaniałym człowiekiem. Były już 3 koncerty ViolettaLive. I na żaden mi się nie udało pojechać. Moi rodzice, by w życiu nie pozwolili mi jechać na koncert, czy na spotkanie z kimś z obsady. Więc moje spotkanie z kimkolwiek z obsady praktycznie jest nie możliwe. Starałam się w konkursach wygrać jakiś bilet, ale jak zawsze się nie udawało. Było mi przykro że inni się bawią na koncercie i widzą ich na żywo, a ja nie. Gdy byli w Polsce śledziłam ich różne media społecznościowe, oglądałam nagrania które dodawali, choć i tak ich nie rozumiałam. Pewnie myślicie, że ja chcę zdobyć książkę żaląc się wam. Nie. Po prostu chcę wam powiedzieć co mnie spotkało. Smutne jest to że ludziom zależy tylko na materialnych rzeczach. Myślicie że kiedykolwiek bym wam to powiedziała? W życiu. Tak po prostu chciałam wam to wszystko opowiedzieć. Starałam się oglądać każdą audycję na radiu Young Stars, choć bitwę Samukistas przegrali, ale i tak mogą być z siebie dumni. Bardzo bym chciała, aby udało się wygrać zlot obsady Violetty i żeby inni się cieszyli, bo ja i tak na to nie pojechałabym, ale chcę żeby chociaż inni się cieszyli. W Polsce jest bardzo dużo fanów tego serialu, ale i także dużo tych co jej nie lubią. Podziwiam to jak czasami czytam komentarze, a niektórzy ludzie piszą że nie lubią Violetty, ale mają do niej szacunek. Bardzo bym chciała, żeby ci co nie lubią Violetty zobaczyli jaka ona jest naprawdę. Jak by mi się udało wygrać to bym się popłakała ze szczęścia, ponieważ pierwszy raz bym wygrała internetowy konkurs. Bardzo bym dużo mogła pisać o obsadzie, ponieważ są cudownymi ludźmi. Życzę im jak najlepiej, ponieważ mają wspaniałe głosy (tak samo Cande). Cande dużo pracowała nad swoją karierą. Ma wspaniały głos. Bardzo lubię piosenkę ,,Encender Nuestera Luz" jak Cande śpiewa wraz z Mechi, Lodo i Albą. Ta piosenka jest pełna energii. Pewna osoba którą znam brała udział w takim konkursie ino chodziło o Taylor Swift i wygrała bilet na jej koncert który kosztował 500 zł. Ta osoba jest fanką Taylor i uwielbia jej muzykę i cieszę się że udało jej się pojechać na jej koncert. Bardzo lubię czytać waszego bloga to z niego biorę niektóre posty i przerabiam je, bo ja też prowadzę bloga. Jeżeli wam to przeszkadza to bardzo przepraszam, ale macie doskonałe posty :) Czytałam wypowiedzi innych osób, które starają się o książkę. Mają bardzo dobre teksty. Bardzo się cieszę że Cande przyjeżdża do Polski, ponieważ uwielbiam ich serial. Znam takie osoby, które też są fanami Violetty i one się nie interesują tymi rzeczami, ponieważ i tak nie pojadą na żaden ich koncert, czy spotkanie z nimi. Ja choć wiem że zostanę ich fanką internetową i nie pojadę na żadne spotkanie z nimi to i tak wszystkie te rzeczy mnie interesowały. Najgorsze było aby obejrzeć odcinek Violetty. Ja nie mam Cyfrowego Polsatu więc dla mnie zawsze to był problem, ale po jakimś czasie znalazłam stronkę na internecie gdzie mogłam oglądać Violette. Zawsze nie mogłam się doczekać kiedy będzie kolejny odcinek. Oczywiście moja ulubiona para z Violetty to: Violetta i Leon. Ale i tak życzę Cande aby dobrze jej się wiodło w życiu jak w jej karierze to i też w jej związku. Bardzo się cieszę że obsada bierze się za swoje kariery solowe ponieważ mają wspaniałe głosy. Wiem, że się powtarzam, ale to jest po prostu wspaniałe że oni tak uwielbiają Polskę <3 Słuchając piosenek z Violetty przypominają mi się wspomnienia te dobre i te złe. Bardzo często śpiewam z nimi piosenki. Nawet pisząc to słucham ich piosenek. Po prostu towarzyszą mi one wszędzie :) Śpiewam z nimi piosenkę choć nie umiem Hiszpańskiego. Trochę się rozpisałam o całej obsadzie. Ale skoro zaczęłam pisać o Cande to chciałam napisać o wszystkich. Życzę Cande, aby zagrała w jakimś serialu, filmie główna postać, ponieważ jest nieziemską aktorką i wokalistką. Na początku myślałam że poza planem Cande chodzi z Facu, a tak na prawdę są bliskimi przyjaciółmi. Chciała bym się coś więcej dowiedzieć o Cande. Moja siostra też jest jej fanką i by też na pewno chciała ją przeczytać. Bardzo fajnie że może 10 osób wygrać, ponieważ chociaż to 10 osób będzie mogło się cieszyć i dowiadywać się więcej o Cande. Jasne będzie mi przykro  że mi się nie udało, ale będę się cieszyć że komuś innemu się udało. U minie w klasie mało osób lubi Violettę, ale jest kilka. Miałam nadzieję że będzie jeszcze 4 sezon, ale widocznie chyba nie będzie. Czasem nawet z siostrą wpisujemy na internecie różne odcinki Violetty i oglądamy je na nowo :) Bardzo bym chciała żeby kiedyś Cande przyjechała do Polski na wczasy. Było by to bardzo miłe że akurat do nas. Wiem, wiem jest wiele lepszych osób w pisaniu, ale tak oto przedstawiam to ja. Widać że Ruggero i Cande do siebie pasują i darzą siebie prawdziwą miłością. I nie ukrywają tego. Cande jest bardzo miłą, pogodną, koleżeńską osobą i od razu polepsza mi się humor :) Nie dowiedziałam bym się o Cande tak szybko gdyby nie moja koleżanka. Powiedziała mi że ten serial jest super i to jest prawda. Bardzo lubię Cande za jej charakter. Jasne jest człowiekiem, który ma swoje problemy. Zdarza się jej wybuchnąć ze złości. Ale stara się być dobrym człowiekiem i jest dla nas taka kochana. Chciała bym abyśmy się zjednoczyli i podczas audycji na radiu Young Stars pomagali sobie, a nie że ja nie pomogę, bo ja najbardziej lubię Diego i nie pomogę innym, bo chcę żeby on przyjechał. Nie o to chodzi. Powinniśmy się cieszyć że komuś może się udać spotkać ze swoim idolem i czynić dobro jak to robi Cande. A być może jak pójdziecie do nieba to tam wam się odpłaci. Sądzę że jestem prawdziwą fanką Cande i jeżeli ktoś powie że nią nie jestem to nie będzie mnie to interesowało, ponieważ interesuję się nią jak pewnie każdy inny (ale oczywiście dlatego że chciała bym więcej o niej wiedzieć). Biorę przykład z Cande i reszty obsady, ponieważ chcę stawać się lepszym człowiekiem i pomagać innym jak to robią oni. Na razie nie udało mi się zdobyć żadnej książki z obsady, i jak by mi się udało to bym była bardzo szczęśliwa. Inspiruje mnie ona tak jak cała obsada serialu Violetta. Bardzo ważne jest dla mnie to aby zdobyć tą książkę ponieważ widzę w Cande trochę siebie. I kiedy będę mieć tą książkę to będę miała cząstkę Cande, cząstkę jej życia i będę się mogła cieszyć tym z innymi np. z moją siostrą. Pisząc to wyroniłam wiele łez nie wiem nawet dlaczego, pewnie znajdzie się ktoś o wiele lepszym tekstem, ale chciała bym wam przekazać moje uczucie wobec serialu Violetta. Może się wam wydawać że ja tylko tak piszę żebyście mnie wybrali, ale chcę wam pokazać jakie jest moje zdanie. Tak szczerze to za bardzo nie wierzę że mi się to uda wygrać, ale jeżeli się przegra to następnym razem człowiek jest jeszcze silniejszy. Jeżeli wam się nie uda wygrać to się nie przejmujcie następnym razem będzie lepiej. 

Amell Forever 


Chciałabym wygrać tą książke dla mojej przyjaciółki która miała ze mną jechać na spotkanie z Cande 31 stycznia ale niestety jej się nie udało :( Byłaby to dla niej napewno wielka niespodzianka,mi książka Cande bardzo ale to bardzo się spodobała więc jej napewno też by się spodobała.Obie uwielbiamy Cande i jesteśmy jej wielkimi fankami! Cande jest zawsze taka prawdziwa,kochana,a ten jej piękny i szczery uśmiech sprawia że umieramy haha.Zawsze słuchamy piosenek w jej wykonaniu,lajkujemy i komentujemy jej każde nowe zdjęcie,jest dla nas naprawdę bardzo ważna :3 Bardzo chciałabym żeby moja przyjaciółka tak samo jak ja mogła się cieszyć z posiadania tej książki,bo jest naprawdę warta przeczytania,ja ją przeczytałam już z 10 razy,zresztą niedługo ma urodziny więc to byłby idealny prezent dla niej :D Mam nadzieję że uda mi się dla niej wygrać tą książke,narazie jej nic nie bede mowic ze biore udzial w tym konkursie,jakbym wygrala to by miala wieksza niespodzianke ♡

Anonimowy 

Chciałabym ją wygrać dla córki, dla miłośniczki wszelkiej literatury. Bardzo się cieszę, że udało mi się Ją przekonać i nauczyć jak książki są bardzo ważne w naszym życiu. Przy obecnej erze elektroniki jest to nie lada wyzwanie. Ja je podjęłam i uważam, że udało mi się osiągnąć ten cel. Czytanie rozwija i pogłębia wiedzę i liczę na to, że Ona przekaże to swoim dzieciom. Myślę, że będzie podobać się Jej ta książka bo już mi o niej wspominała, a radość w Jej oczach po otrzymaniu nowej książki to dla mnie raj dla mej duszy.

Mayzee

Dlaczego to właśnie ja miałabym wygrać tą książkę? Nie uważam, że muszę ją mieć. To jest tak samo, gdy masz urodziny i jedyne co chciałabyś mieć to bliskich obok, a nie milion prezentów. Właśnie i mi zależy na podzielenie się moją opinią. Mamy tutaj przykład - każdy jeden uczestnik konkursu marzy o tej książce. Nie oszukując, ja również. Dlaczego jej nie mam? Większość biorących tutaj udział mówi, że nie mają środków by pozwolić sobie na kupno książki. Ja mam inny problem - nie mieszkam w Polsce (i tutaj auotomatycznie pojawia się pytanie - w jaki sposób, nawet cudem wygrywając mielibyście wysłać mi książkę? Z tym nie ma większego problemu. Moja ciocia chętnie przyjmie nagrodę w swoje ręce a później wyśle ją do mnie, do Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej - jednego z najbardziej nieViolettowych krajów na świecie). Pisało się, że "Violetta" pojawi się w USA, ale mieszkam tu już prawie rok i nadal nic nie widziałam. To jest jedna z najgorszych wad tego kraju. Cande jest przykładem nie tylko dla mnie ale dla miliona innych nastolatków z całego świata. Uwielbiam oglądać jej YouTube'a i słuchać jej rad. Inna rzecz, uwielbiam czytać. Jakoże jestem w USA nie mam dostępu do książek w swoim ojczystym języku, więc "Świat Cande" mógłby się stać tak jakby uzupełnieniem w mojej biblioteczce. Myślę, że to chyba tyle.  Na koniec chciałabym tylko dodać, coś dosyć ciekawego - nie w pełni związanego z konkursem: Znam tutaj mnóstwo Meksykanów i ludzi z innych latynoskich krajów, ale ani jeden z tej ogromnej populacji tutaj w USA nigdy nie słyszał o "Violettcie" czy o którymś z aktorów tam będących. :) Dziwneee :)

Anonimowy 


Co to jest konkurs? Dla niektórych doświadczenie, a dla innych sukces. A dla mnie jest okazją, aby porwać się w świat, w którym stawiałam pierwsze kroki jako Molfesistas - a to najpiękniejsze chwile w moim życiu. To ja powinnam wygrać książkę Cande dlatego, że wzoruję się na niej. Jest dla mnie wzorem do naśladowania, kimś nie do zastąpienia w życiu, jest dla mnie osobą, od której chcę się uczyć patrzenia na świat. Jest moją nauczycielką, która codziennie pokazuje mi to, czego jeszcze nie wiem o patrzeniu przez różowe okulary. Jest moją asystentką, która poprzez swój uśmiech, podaje mi napój energetyczny który daje mi moc. Ale przede wszystkim, jest moją szansą, aby stać się szczęśliwym człowiekiem, bo w moim MUNDO tylko z CANDE jest możliwa radość. C - jak ciepło, które mi daje. A - jak absolutna w tym, co robi. N - jak nowe rzeczy, których mnie uczy. D - jak dobro, którym wszystkich darzy. E - jak Emoji, które do Ruggero wysyła. 
Anonimowy 


Uważam, że to ja powinnam wygrać książkę Cande dlatego, że mam szansę obronić honoru Molfesistas. Równe trzy lata temu, zaczęło się wyśmiewanie mojej osoby w roli Molfesistas. Moi koledzy i koleżanki uważają, że żyję w kolorowym świecie i jestem kilkuletnią dziewczynką, która chodzi za rudowłosym jednorożcem, który ma ją w nosie - ta sama myśl na mój temat, krąży od trzech lat w kręgu moich znajomych. Już kiedyś przejmowałam się ich opinią, ale nie zamierzam już popełnić tego samego błędu. Jezioro smutków i łez lało się pod moimi oczami każdego dnia, w którym byłam ofiarą zmyślonej recenzji. Kiedyś naprawę to przeżywałam, ale dopiero teraz zdaję sobie sprawę, jaka byłam głupia słuchając ich opinii która ani trochę mnie nie interesuje. Ale mimo tego, że staram się im pokazać, że nie płaczę i mimo brzydkich wyzwisk nadal mam dobry humor gdy mnie przezywają, oni nadal mnie obrażają - najwyraźniej lubią tracić czas. Teraz, gdy mam szansę zdobyć tą książkę, to nie odpuszczę ponieważ, ona pomoże mi pokazać to, kim jestem - Jestem Molfesistas i definitywnie nie wstydzę się tego. Gdybym ją miała, to natychmiast zabrałabym ją do szkoły i przeglądała jej następne strony dokładnie przy tych osobach, którzy nie zrozumieli, że już nie ruszają mnie ich recenzję i nie boję się być sobą. My, Molfesistas, łączmy się, ponieważ Cande to naprawdę cudowna osoba, którą warto bronić przed przezwiskami i złymi ludźmi. Dziękuję za możliwość zdobycia książki.


Kusia 209  

Szczerze to nie wiem. Bardzo zależy mi na tej książce i wygranie jej byłoby dla mnie wielką radością. Cande poznałam 18 lutego 2013 roku, dzięki serialowi Violetta. Już od początku polubiłam jej postać, zabawna, ładna i utalentowana. Wtedy zaczęłam interesować się Cande. Bardzo jej kibicowałam i uwielbiałam jej głos. Z każdym kolejnym odcinkiem uwielbiałam ją coraz bardziej. Nigdy nawet przez chwilę nie odczułam, że moje pozytywne uczucie do niej maleje. Z roku na rok bardziej ją wspierałam. Bardzo chciałam mieć z nią kontakt, więc założyłam konto na twitterze. To był genialny pomysł. Od tego czasu mogłam częściej i większej ilości śledzić jej poczynania. Pamiętam jak się cieszyłam, gdy założyła kanał na youtube. Jej filmiki były genialne. Ale pierwszy raz ujrzałam ją DOKŁADNIE rok temu. 29 marca 2015 roku. Pamiętam ten dzień jak żaden inny. Mieszkam kawał drogi od Łodzi, więc żeby być na czas wyjechałam z moim tatą i przyjaciółką o 6 rano. Około 12:00 dojechaliśmy do Łodzi i od razu poszliśmy pod arenę. Te emocje były tak ogromne, że nie mogłam się po prostu doczekać. Siedziałam na swoim miejscu i się cała trzęsłam. I nagle zgasły światła. Usłyszałam 'hej Polska' i wybuchłam płaczem. Nie mogłam się uspokoić i dopiero na Habla si Puedes się opanowałam. Cała obsada była taka piękna na żywo, a Cande po prostu błyszczała. Zobaczenie jej na żywo to było spełnienie marzeń. Po koncercie długo nie mogłam wrócić od rzeczywistości, dlatego już 26.08 znów zawitałam na ostatnim koncercie VL w Polsce. Na akcji z kartkami trzymałam akurat tą z napisem CANDE. Tak się cieszyłam, że mogę znów ją ujrzeć. Na jej przemowie się popłakałam. Po prostu zrozumiałam, że pewnie nigdy więcej jej nie ujrzę. A tu bum! W tym roku Cande przyjeżdża do Krakowa i Warszawy. Ale jak na złość miałam pewien problem w rodzinie, który uniemożliwił mi wyjazd tam. Byłam strasznie zawiedziona. Ale mam nadzieję, że Cande znów zawita do Polski, chociażby z promocją płyty, którą rzekomo nagrywa. Chciałabym poznać ja od środka, a czuję, że ta książka mi to umożliwi. Dlatego właśnie chciałabym ją przeczytać.

 

9 komentarzy:

  1. Gratulację!!!!
    Kiedy dojdzie nagroda z konkursu Fioletowy szkic nooo !!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nagrody zostały już dawno do wszystkich rozesłane. Jeśli do Ciebie nie doszła to musiało być coś nie tak, bo inni nagrody dostali. :)

      Usuń
    2. Szkoda bardzo się na pracowała no i pierwsze miejsce dostałam :(((

      Usuń
  2. WYGRAŁAM <3 BARDZO DZIĘKUJĘ I GRATULUJĘ ZWYCIĘZCOM <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję zwycięzcom. Jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś o serialu Soy Luna to zapraszam na mojego bloga polska-soyluna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Heej na jaki email mam wysłac adres? :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. + mój email gonnymalel@gmail.com :) ❤

      Usuń
  5. Anonimowy14:16:00

    GRATULUJĘ zwycięzcom !!!

    Nie ukrywam , jest mi trochę przykro ,że nie znalazłam się w tej szczęśliwej 10,ale cóż...takie życie ,raz się wygrywa ,raz nie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy wam za to że jesteście tutaj z nami!