[Martina Stoessel] Drugie Juntada Tinista?

DRUGIE JUNTADA TINISTA? Przedwczorajszy dzień był ważny dla całego świata. Otóż wczoraj minął rok od pierwszego Juntada Tinista, czyli wielkiemu spotkaniu fanów Martiny mające na celu jednocześnie rozpowszechnienie wieści o ochronie środowiska. Z pewnością datę 2 maja Stoessel zapamięta już do końca życia. Na placu pod Pomnikiem Hiszpanów zebrało się ponad 480 tysięcy osób. Było to przełomowe wydarzenie, dlatego też Martina zaskoczyła nas wczoraj małą niespodzianką. Z pewnością wielu zakręciła się łezka w oku oglądając te niesamowite wspomnienia, jednak są powody do radości. Czyżby Tini planowała drugie Juntada Tinista?
 

 

O godzinie 20:00 naszego czasu (godzina 15:00 w Argentynie) na fanów miała czekać niespodzianka z okazji rocznicy spotkania Tinistas w ubiegłym roku. Tak, jak już wspomniałam na wstępie, było to naprawdę ogromne wydarzenie. Pod Pomnikiem Hiszpanów w Argentynie zebrało się ponad 480 tysięcy osób z różnych zakątków świata. Swój udział mieli tam głównie mieszkańcy Ameryki Południowej, wręcz pozorom nie tylko z ojczyzny Tinity. Na tym "Zjednoczeniu Tinistas" pojawiły się różnorodne piosenki, stroje, różni goście specjalni, niepublikowane materiały. Usłyszeliśmy między innymi "Hoy somos mas", "Te creo", "Como quieres", "Ser mejor", "En mi Mundo", czyli znane nam z serialu piosenki, jednakże nie tylko! Nawiązując do nagrania hiszpańskiej wersji piosenki do "Krainy Lodu" zaśpiewała "Libre soy". Gościnnie wraz z Jorge Blanco wykonała "Corre" należące do Jessi&Joy oraz w duecie z Mechi Lambre, przyjaciółką z planu-"Price tag". Następnym gościem został Axel, z którym zaśpiewała "Celebra la vida". Ale zaraz, zaraz... Przecież nie mogło zabraknąć autorskiego utworu Tinity! "Lucha por tu suenos" także zagościło w repertuarze oraz jej lubianej piosenki "Imagine". Podsumowując była to naprawdę jedna, wielka różnorodność, a każdy znalazł coś dla siebie, aczkolwiek nie był to jedynie zwyczajny koncert. Pojawiły się także urywki "Documental Tini", czyli filmu, który po zakończeniu trasy koncertowej Violetta Live prawdopodobnie będzie miał swoją premierę.  

 

Krótko mówiąc temu wydarzeniu towarzyszyło naprawdę dużo emocji. Nie mieliście jeszcze okazji zajrzeć, jak to wyglądało? Zapraszam do filmiku, który zamieszczam niżej: dla wszystkich, którzy chcą wspomnieć ubiegłoroczne Juntada Tinista w wersji HD. Na filmiku zamieszczonym przedwczoraj opowiada o całym zdarzeniu. Wspomina, że jest to bardzo ważna data i dla niej, i wszystkich fanów. To właśnie była okazja do zjednoczenia Tinistas z wielu krajów, różnych narodowości, mówiących może różnymi językami, którzy nie rozumieją się nawzajem, ale jednak łączy ich wspólna więź, są jedną rodziną. To właśnie jest rodzina: jedna wielka rodzina, która wspiera się w potrzebie. Rodzina, której możemy się wyżalić w trudnych sytuacjach, z którą możemy się śmiać, wspólnie przeżywać ważne momenty życia. Co z tego, że tak naprawdę jesteśmy z całkiem innych światów? Łączą nas wspólne pasje. W nagraniu jej słowa, wspomnienia są przeplatane właśnie momentami z Juntada. Łzy same leciały z oczu i to było nieuniknione. Zarówno uroniła je Tini, jak i tam zebrani, ale my, oglądający to wszystko teraz, rok po tym wydarzeniu również się wzruszamy. Dlaczego? Wspomnienia są wieczne. Bawiąc się, jednocześnie mogliśmy pomóc planecie. Tinita wielokrotnie powtarzała, że swoją sławę nie chce wykorzystać jedynie dla własnej korzyści. Właśnie to jest oknem na pomoc środowisku. Przyszłość naszej planety zależy wyłącznie od nas i to przekazuje nam Stoessel.
 

 

Osiemnastolatka sama w to wszystko nie wierzy, jednak chciałaby wykonać jedną z piosenek, które są wyjątkowe dla niej i dla nas. Jedną z nich jest właśnie "Ser mejor". Zna ją zapewne każdy fan. To takie ważne źródło rad na życie... Nie ma lepszych, nie ma gorszych. Wszyscy są równi sobie. Musimy stworzyć własny, kolorowy świat pełen marzeń, kolorów i planów na przyszłość. Nieważne, że czasem wydają się nierealne. Jeśli tylko chcemy, możliwe jest wszystko. Ważna jest także wzajemna miłość, która buduje więzi pomiędzy nami. Następnym utworem był jej autorski, który stworzyła sama: "Lucha por tu suenos". Z pewnością jest dla niej bardzo ważna, bo poprzez tekst piosenki przekazała uczucia i komunikat, który chciała nam przekazać. "Walcz o swoje marzenia" to tłumaczenie tytułu w języku polskim. Tak, jak mówi: nie zapominajmy marzyć, nie zapominajmy wierzyć. Wszystko zależy od nas. To od nas i tylko od nas zależy, jak będzie wyglądało dalsze życie. Powinniśmy żyć chwilą, skupić się na tym co jest teraz. Nie myśleć, co stanie się jutro. Po zakończeniu śpiewania utworu, Martina chce zadać nam bardzo ważne pytanie:

 

CO POWIEMY NA DRUGIE JUNTADA TINISTA?

W tej chwili serca Tinistas z każdego kraju wzleciały ku górze. Ta myśl "A co by było gdyby teraz takie spotkanie było u nas?" Twitterowy spam zaczął się niemal od razu. Polacy także nie byli inni i już wczoraj trafiliśmy na drugie miejsce w trendach z hashtagiem #2JuntadaTinistaEnPolonia. Duma rozpierała każdego, ponieważ inne kraje, mimo prób średnio dawały sobie z tym radę. Poprzednie zjednoczenie Tinistas odbyło się w Ameryce Południowej (Argentyna), jednak uczestniczyła w nich ludność z całego kontynentu. Bardzo możliwe, że tym razem coś takiego może odbyć się dla odmiany w Europie, gdzie niewątpliwie także ma ogromne sumy fanów. Duże szanse są właśnie na kraje typu Włochy czy też Hiszpania, aczkolwiek z naszym zapałem możliwe jest wszystko! Na ubiegłoroczne spotkanie licznie uczestniczyli fani z różnych stron Ameryki Południowej także ze względu na to, że Martinie udało się załatwić dziesiątki darmowych lotów na to wydarzenie. A kiedy takie coś mogłoby się pojawić? Myślimy, że najprawdopodobniej będzie to dopiero po zakończeniu trasy koncertowej Violetta Live, która trwa do końca tego roku. Nie zamartwiajmy się tym na zapas. Wszystko już zapewne ma ogólne plany, o których Tini powie nam niebawem.

CHCIELIBYŚCIE DRUGIE JUNTADA?