7 lis 2015

[Z życia aktorów] Ruggelaria na YT oraz prywatnie


RUGGELARIA NA YT ORAZ PRYWATNIE. Na planie do serialu fioletowa ekipa spędzała ze sobą sporo czasu. Między niektórymi osobami wytworzyły się przyjaźnie, natomiast między rudowłosą i Włochem narodziła się miłość. Z tej okazji założyli swój kanał na You Tube. Serial Candelarii i Rugga co prawda się zakończył, lecz czy jest szansa na kontynuację? Ostatnio pojawiło się także video ze wpadkami podczas kręcenia filmików i oczywiście umieściłam je w tym poście. Zapraszam także każdego, kto nie oglądał wytworu pracy zakochanych, gdyż zamieściłam tutaj wszystkie odcinki z polskim tłumaczeniem. Dołożyłam także troszkę informacji z prywatnego życia naszego duetu. Zapraszam...




Aktualnie Candelora zakończyła swoją trasę koncertową i udała się do domu, do Argentyny. Tam czekał na nią Ruggero, który właśnie w ojczystym kraju rudowłosej nagrywa do serialu ,,Soy Luna''. Tym sposobem zakochani mają szansę żyć razem i nie walczyć już z tęsknotą. Mimo wielu spekulacji zakochani przetrwali rozłąkę, co jest kolejnym dowodem na ich trwałe uczucie. Z pewnością cudownym etapem tej relacji było wspólne zwiedzanie świata, w ramach trasy koncertowej Violetta Live. Następnie zaczęli nagrywać śmieszne scenki zakochanych i tak powstał ich serial, pt. ,,Ruggelaria''. Na planie młodzi bawili się cudownie, a po obejrzeniu cyklu filmików łatwo stwierdzić, iż ich uczucia są bardzo szczere. To samo łatwo wyczytać z oczu Włocha i Argentynki. Oboje wydali książki, oboje są po wzięciu udziału w wielkim projekcie, oboje mają za sobą trasy koncertowe i wiele ambitnych planów na przyszłość. Candelora jak na razie nie ujawnia szczegółów, lecz zapewnia, iż wie co będzie jej nowym projektem. Włoch zaś nieustannie nagrywa do kolejnej telenoweli. Mimo wielu obowiązków wspólne mieszkanie oraz weekendy we dwoje na pewno jeszcze bardziej rozwiną ich relację. Nie da się zaprzeczyć miłości między nimi, a Cande bezpośrednio przyznała się w jednym z wywiadów, iż marzy jej się ślub z Ruggiem. Na pewno będzie to zwariowane wydarzenie, tak jak całe ich życie. Apropo, poniżej znajduje się filmik z wpadkami podczas nagrywania do serialu ,,Ruggelaria'', zapraszam.


,,Ruggelaria'' to tytuł serialu, w którym główne role odgrywa Ruggero Pasquarelli oraz Candelaria Molfese. Artyści są w szczęśliwym związku w realnym świecie i jak widać pragnęli podzielić się z nami tajemnicami związanymi ze swoją relacją. Wyszło troszkę inaczej, iż z serii filmików stworzono komedię, a każdy z odcinków był innym, krótkim urywkiem z życia młodych par. Cande i Rugg genialnie odegrali role w swoim dziele. Często zapraszali gości specjalnych, takich jak Jorge Blanco, czy siostra rudowłosej. Przez 8 tygodni wyczekiwaliśmy nowych perypetii naszej pary. Artyści bardzo często reklamowali swój serial na swoich kontach społecznościowych, a wytwór ich pracy od razu spodobał się widzom. Po 8 odcinkach nastąpiła przerwa. Czy będzie kontynuacja? Wielce prawdopodobne, że tak. Włoch zamieszczając link do ostatniego odcinka napisał ,,ostatni odcinek pierwszego sezonu''. Te słowa dają nam nadzieję, iż już niedługo pojawi się zwiastun drugiej serii przygód Ruggelarii. Wszystkich, którzy nie mieli szansy obejrzeć filmików zapraszam poniżej, gdzie umieściłam po kolei videa z polskimi napisami.



PIERWSZA RANDKA

 

PIERWSZY POCAŁUNEK

 

NIECH ŻYJĄ RÓŻNICE

 

TEŚCIOWIE

 

CZAS ZAZDROŚCI

 

BYŁA

 

ALE WSTYD
  
 

ROZSTANIE


11 komentarzy:

  1. Oni są najlepsi! Najśmieszniejsze filmy EVER :3

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. WTF?!
      Nikogo to nie obchodzi.
      To blog o Violetcie, jakbyś nie zauważyła.
      To jest post o Ruggelari, a nie post, na którym promują się blogi.
      Jeśli nie umiesz się wybić swoimi tekstami, tylko musisz się takim czymś promować - usuń, zawieś, bo to oznacza, że jesteś do niczego.
      Fragment, który tu zamieściłaś jest:
      - nudny jak flaki z olejem,
      - oklepana fabuła,
      - jakiś powalony pomysł.

      Przeniosłam się do średniowiecza?! Spalić na stosie?! Swoje tysiącletnie życie?! WTF!?

      Weź się stąd wynoś.
      I nie wracaj.
      Chyba, że zainteresuje cię temat bloga.
      A jest nim nic innego jak VIOLETTA.
      Właśnie, Violetta. Nie jakieś oklepane opowiadania.

      Żegnaj, raz na zawsze. Może cię spalą na tym stosie. :)

      Usuń
  3. Super post. Zapraszam do nas - http://swiatdisneyapl.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy11:28:00

    Hej mam pytanie który odcinek Violetty na Disney Channel dzisiaj leci? bardzo proszę o odp

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy13:14:00

    Super, mają świetne poczucie humoru, naprawdę baaardzo miło się to ogląda ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo fajni są oni i ich filmiki

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy13:03:00

    Uwielbiam ich <3! Świetny post!
    Zapraszam do mnie: http://wszystkoomartiniestoessel.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Wykonanie - świetne.
    Poczucie humoru - boskie.
    Ujęcie życia codziennego - super.
    Naturalność - ekstra.

    Mimo, że mam "różnawą" opinię o obsadzie, to zawsze doceniałam talenty, poczucie humoru i naturalność w ruchach i słowach Candelarii i Ruggero. Zawsze grali według mnie najlepiej, najbardziej prawdopodobnie, do tego jak byśmy się zachowali w rzeczywistości, tak naprawdę. Są moją ukochaną parą (realną) z serialu "Violetta", choć czasem jak ich razem widzę, aż ciężko mi uwierzyć, że oni naprawdę są w związku. Nie, nie, to nie dlatego, że wtrącam się w ich życie, dopasowuję ich po wyglądzie - przez tyle lat widziałam ich jako Camilę i Federico, że kiedy czasem patrzę sobie na ich pocałunki, wspólne zdjęcia, filmiki, to czuję się trochę dziwnie. Zdjęcia nie oddają zachowań i charakteru, więc na pierwszy rzut oka zawsze widzę "Violettowe" postacie, a nie prawdziwych ludzi, a ta cała "dziwność" jest wywołana chyba tym, że nigdy, przenigdy nie wyobrażałabym sobie Camili i Federico razem. Jednak widzę, że są szczęśliwi, a to kogo grali jest kompletnie nie ważne. Ważne jest natomiast to, co oni do siebie czują.
    Oprócz tego bardzo cenię sobie ich głosy, talenty aktorskie i muzyczne.
    Mają według mnie świetną barwę głosu, tonację...
    Jedyne co mnie irytowało i to strasznie, to to, że ludzie ich nie doceniają.
    Po odejściu Lodovici, Nicolasa i Xabianiego z trasy koncertowej "Violetta Live" mówili, że Candelarią chcą zapchać dziurę po Lodovice, a ona nigdy nie dorówna jej talentowi, jej głosie... Ja natomiast uważam, że Candelaria spokojnie i na luzie dorównuje Lodovice, co więcej - śpiewa według mnie dużo lepiej. Większość mówiła, że przez "tą Cande i brak Lodo piosenki straciły urok". Według mnie było zupełnie inaczej. Żadna z piosenek nie straciła uroku, a mówiąc szczerze - to według mnie brzmiały tak samo, a niektóre nawet lepiej, niż wtedy gdy występowała w nich Lodovica.
    O Ruggero (trochę mniej o tym mówiono niż o Cande, ale jednak) mawiano, że zapełnia lukę po Xabianim i Nicolasie, a bez ich głosów, poczucia humoru, itp. trasa to nie to samo, a Ruggero nigdy ich w pojedynkę nie zastąpi, bo we dwóch biją go na głowę i to bardzo. Ja jednak sądzę, że Rugg ma duużo większe poczucie humoru i duużo lepszy głos niż Xabiani i Nicolas razem wzięci. (jeśli chodzi o to gdzie czytałam te opinie - kiedyś jak nie znałam V2P to czytałam jakieś mini-blodżki, które potem i tak upadły :D)
    Jeśli chodzi o ich kanał. Super pomysł, na pokazanie swojego życia uczuciowego, w formie komedii. Jak na razie odcinków jest tylko 8 - przy czym ostatni uważam za niezwykle dramatyczny (niech mi się nie ważą zerwać! :D) to mam nadzieję, że dalej ten kanał pociągną, ponieważ sądzę, że mają naprawdę super wszystko zorganizowane i wychodzi im to świetnie. Gdyby nie byli piosenkarzami i aktorami - na bank osiągnęli by sukces jako YouTuberzy.
    Życzę im dalszych sukcesów:
    - w branży muzycznej,
    - w branży aktorskiej,
    - na YouTube'ie,
    - w związku,
    - w rodzinie,
    - w przyjaźni,
    - w życiu codziennym,
    - i po prostu spełnienia marzeń ;*

    Pozdrawiam wszystkich Ruggeristas i Candenators <3 ^^

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy wam za to że jesteście tutaj z nami!