24 lip 2017

[Wywiad] Jorge Blanco dla Ones to watch | "Mam gotowe ponad 40 piosenek!"

JORGE BLANCO DLA ONES TO WATCH | "MAM GOTOWE PONAD 40 PIOSENEK!" Istnieje całkiem dużo gwiazd, które swoim poziomem są równi Jorge Blanco. Może to dzięki roli w High School Musical: La sellecion, która doprowadziła go do roli w serialu Disney'a - Violetcie. Może to dzięki temu, że śpiewa, pisze własną muzykę, tańczy, mówi w wielu językach, gra na gitarze, perkusji i pianinie. Może to dzięki jego dobremu wyglądowi. Cokolwiek za tym stoi, Jorge Blanco zdobył wyjątkową miłość i lojalność milionów fanów na całym świecie. Mimo że nie jest "nieodkrytym" przez fanów, Jorge Blanco jest osobą dopiero zaczynającą muzyczną karierę. W 2017  byli świadkami jego skupienia na nadchodzącym albumie; Jorge przeprowadził się do Los Angeles, aby w pełni zanurzyć się w kreowaniu brzmienia popu i jego występu na żywo. Razem ze swoimi dwoma singlami ("Risky business" i "Summer soul", które zostały wydane i "40-oma gotowymi piosenkami" również my jesteśmy gotowi na śledzenie szczerej pasji Jorge do muzyki. Zapraszam do wywiadu z naszym Meksykaninem.. 
image

WRÓĆMY DO POCZĄTKÓW. GDZIE SIĘ URODZIŁEŚ I JAK BYŁEŚ WYCHOWANY?

Jestem z Guadalajary w Meksyku. Odkąd pamiętam, muzyka była moją pasją. Śpiewałem, od kiedy tylko mogłem. Chwyciłem gitarę w wieku pięciu lat, bo moja ciocia grała i poprosiłem ją, żeby mnie nauczyła. Potem jak każdy dzieciak chodziłem do szkoły. Będąc w szkole średniej byłem typem, który nie chciał świrować i szaleć z "co chcę robić w swoim życiu". Czekałem i dawałem czas na namysł i kiedy skończyłem szkołę, podjąłem decyzję, co chcę robić. Przesłuchanie do reality-show Disney Channel było dla mnie czymś w rodzaju "nie mam nic do stracenia, idę i próbuję". Udało się i od tego czasu pracowałem non-stop z mnóstwem rzeczy, dużo grałem, ale wszystko było związane z muzyką. Wszystko było podpierane muzyką i to było to, co kochałem tak bardzo. Dodatkowo kocham też aktorstwo. Teraz mam okazję tworzyć własną muzykę jako solowy artysta, co było moim marzeniem, a w tej chwili jestem tutaj. 

SKĄD WIEDZIAŁEŚ, ŻE TO JEST TEN CZAS, KIEDY CHCESZ POŚWIĘCIĆ SIĘ W PEŁNI MUZYCE MAJĄC AKTORSTWO?

To było naturalne. Uczestniczyłem w projekcie dla Disney Channel LA/Europa i już byłem gotowy, czułem popęd do zrobienia czegoś. Zawsze chciałem znaleźć tę drogę. Wiedziałem, że chcę zacząć tworzyć własną muzykę. Nie wiedziałem tylko jak. Jak? Gdzie? Kiedy? Myślę, że to rzecz, która przytrafia się każdemu artyście. Nie kontrolujesz tego. To coś jak "co ja będę robić". Powinienem nadal w tym uczestniczyć czy zostawić to i zacząć szukać czegoś dla mnie? Szedłem za moim sercem i czułem, że to dobrze, że projekt się kończy; skończyliśmy to, nagraliśmy film. Dzięki temu stałem się też bliższy osobom z Hollywood Records. Spotkałem ich i powiedzieli mi, że są zainteresowani pracą ze mną i stwierdziłem, że to może być to. Naturalnie czułem się w tym miejscu. Poszedłem za tą falą, pracuję tu do tej pory i właśnie to przyniosło mnie do Los Angeles. 

JAKIEGO RODZAJU MUZYKI SŁUCHAŁEŚ DORASTAJĄC?

Wszystkiego po trochu. Zawsze byłem ogromnym fanem popu. Zabawną rzeczą jest, że właściwie dorastałem z angielską muzyka. Mój tata był ogromnym fanem Queen, R.E.M i tego wszystkiego. Wyjątkowo Queen jest definitywnie jednym ze śpiewających zespołów, z którym dorastałem. Cała ta pasja rock and rollu, bawienie się, mówienie o tym, co się kocha i co się czuje. To miało pewien wpływ na moją muzykę. Złączyłem po trochu wszystkiego. Elvis Presley, Michael Jackson. 

MASZ ZAMIAR KONTYNUOWAĆ AKTORSTWO?

Oczywiście. W tej chwili jestem bardziej skupiony na muzyce, ale nadal mam nadzieję na jakiś aktorski projekt. Nawet w Stanach, to byłoby nowe wyzwanie, bo nigdy nie robiłem niczego tutaj. Byłem na kilku castingach, więc może kiedyś coś nadejdzie i będziemy w stanie połączyć te dwie rzeczy, byłbym szczęśliwy robiąc to. 

JAK FANI ZAREAGOWALI WIDZĄC TWOJE PRZEJŚCIE Z JEDNEGO ŚWIATA DO DRUGIEGO?

Właściwie dosyć dobrze. Dorastali ze mną i są najlepsi, bardzo lojalni. Byli ze mną przez wszystkie te lata. Niektórzy z nich śledzą mnie od dziesięciu lat, od kiedy zacząłem współpracować z Disney'em. Myślę, że wszystkie social media pomagają im być bliżej i poznać CIEBIE, zamiast postaci, którą stworzyłeś w programie telewizyjnym. To zdecydowanie narzędzie dla każdego: dla nich i dla mnie, mamy komunikację i dowiadujemy się, kim jestem, co chcę robić, a oni totalnie mnie w tym wspierają. Doceniam to bardzo, więc kiedy tylko mogę, ja też chcę im się odwdzięczyć. 

JAK PRZEBIEGŁA ZAMIANA OTOCZENIA NA AMERYKĘ?

Przyzwyczaiłem się. Mieszkałem w Argentynie przez cztery lata, więc doświadczyłem życia w innym miejscu i z innymi ludźmi. Nawet język w Argentynie był odmienny, mają inny sposób mówienia, inny slang i musiałem się zaadaptować, nauczyć się tam żyć. Dorastasz wtedy też jako osoba. Przeprowadziłem się do Argentyny mając dziewiętnaście lat. Od tej pory byłem niezależny, żyłem w mieszkaniu w innym kraju. To wiele mnie nauczyło i myślę, że to naturalne. Poza tym, zawsze było zainteresowanie, bo jestem Meksykaninem i sądzę, że to fajne móc dzielić się tym, gdziekolwiek jesteś. Co do życia w LA, to wielka mieszanka wszystkiego. Mamy tutaj ludzi z całego świata, który robią to, co robię ja. Kocham tę mieszankę kultury i sztuki. Dodatkowo mam dosyć blisko do domu. W Argentynie było ciężko, bo lot trwał 8-10 godzin. Teraz są to trzy godziny samolotem. Jestem stęskniony za domem, kiedy tylko mam weekend, zamawiam lot i wracam. Co do jedzenia, tutaj łatwo mogę znaleźć więcej meksykańskiego jedzenia, bo jest tu mnóstwo Meksykanów. Jestem jak "znajdę jakieś tacos, czemu nie?". 
image

JEST COŚ, CZEGO NAUCZYŁEŚ SIĘ O SOBIE W TYM PROCESIE?

To dosyć głębokie. Mnóstwo rzeczy. Musiałem zmienić wiele rzeczy dla siebie, bo wtedy bardziej dorastasz, zdajesz sobie sprawę ze swoich mocnych stron i słabości, to, w czym jesteś dobry. Zdecydowanie to wszystko pomogło mi się otworzyć, nawet w życiu prywatnym. Kiedy byłem dzieckiem, byłem bardzo nieśmiały. Bardzo, bardzo nieśmiały. Nie miałem większych problemów, ale nie mogłem przez ten cały czas wyrazić siebie. Teraz ten zawód wrzuca Cię do tego świata i jesteś jak "hej, musisz sobie z tym poradzić". Pozwoliło mi to być pewniejszym siebie, pewniejszym w kwestii wyrażanie tego, co myślę, robieniu tego, czego chcę. To trudne być dla mnie znacznym i okrutnym dla kogokolwiek, ale wcześniej dotarłem do punktu, w którym przestałem zważać na siebie. Byłem zbyt bardzo zmartwiony szukaniem znajomych, ale co ze mną? Ten świat pomógł mi być. Nie tym okrutnym, ale bardziej pewnym tego, co chcę robić i czego nie chcę, a moja muzyka jest dobrą formą wyrażania mnie samego. Mówię to, co chcę powiedzieć, a ludzie tego słuchają. To świetne. 

MÓWIĄC O TWOJEJ MUZYCE, DLACZEGO ZDECYDOWAŁEŚ SIĘ ZACZĄĆ WSZYSTKO "RISKY BUSINESS"? JAKI BYŁ PROCES TWORZENIA JEJ?

Świetną rzeczą o tej piosence jest to, że była tworzona prawie dwa lata, pracując nad muzyką, aby znaleźć, co jest moim brzmieniem. Chcieliśmy szukać wszędzie dookoła, pisać, tworzyć, pracować z mnóstwem ludzi i "Risky business" zdecydowanie była piosenką, która miała w sobie coś innego i wyjątkowego zamiast bycia "okej, wydaliśmy popową piosenkę". Pop może zawierać wiele rzeczy, bo to mieszanka tego, czego słuchają ludzie, więc połączyliśmy old school z new school, funk, rock i pop, który uwielbiam. "Risky business" było czymś odpowiednim. Ryzykownym, ale odpowiednim. 

WIDZIAŁEM, CO TAM ROBIŁEŚ [ŚMIECH]. A CO Z "SUMMER SOUL"? JAK TA POWSTAŁA?

Myślę, że szła za klimatem "Risky business", tyle że "Risky business" jest bardziej funkowe, old schoolowe, a "Summer soul" jest w środku tego i jeszcze popu. Czułem, że będzie fajnie stworzyć coś takiego. Dodatkowo mamy mnóstwo różnych stylów w reszcie muzyki, więc sądzę, że "Summer soul" pokazuje trochę tej różności. Nie mogę się doczekać, żeby pokazać ten ogromny zasięg stylów w tej muzyce. "Summer soul" dobrze klimatyzuje się w lato. Miejmy nadzieję, że stanie się z niej hit. 

A JAK BYŁO DOTYCHCZAS?

Dobrze! Reakcja była świetna. Oczywiście fani są bardzo zadowoleni, są najlepsi. Słyszałem mnóstwo pozytywnych komentarzy, też to, że wiele ludzi w radio są z tego zadowoleni i zamierzam ich odwiedzić po tym radio tour. Mam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej. 
image

CZEGO MOŻEMY SPODZIEWAĆ SIĘ W ZWIĄZKU Z MUZYKĄ TEGO ROKU?

Myślę, że niedługo dostanę telefon, jaki jest plan. Mamy gotową kolejną piosenka, ale sądzę, że wytwórnia wybierze to, co będą chcieli. Ludzie chcą więcej muzyki? Jeśli będziemy mieli potrzebę wydania epki lub ruszyć z płytą, zrobimy to. To zależy od nich, bo muzyka jest gotowa do wydania. Mamy czterdzieści kilka piosenek. Będziemy szli z tym krok po kroku, po troszeczku i nie spieszymy się z tym. Jesteśmy po prostu gotowi. 

A CO Z KONCERTAMI?

Również są gotowe. Nie tak dawno temu, zgraliśmy się z zespołem, który jest naprawdę niesamowitym zespołem. Stworzyliśmy setlistę sześciu piosenek. Pięć moich piosenek i jeden cover. Ćwiczyliśmy już na showcasie i wydawało się to świetne. Nie mogę się doczekać, kiedy będę mógł wyjść i mieć przy sobie ludzi, którzy będą to oglądać. Mimo że piosenki nie zostały wydane, jesteśmy gotowi do stworzenia koncertu. To sześć piosenek, ale mamy materiał na zrobienie godziny lub więcej koncertu, więc czekam, aż będę mógł wyjść na scenę. 

JACY MUZYCY SĄ W TWOIM ZESPOLE?

Perkusista, osoba grająca na keyboardzie, basista i gitarzysta. Więc zdecydowanie jesteśmy zespołem. W świecie popu jest mnóstw produkcji, także brzmienia DJ'ów, a my staramy się przekazać to w bardziej zespołowym stylu, bardziej energicznie. Czujemy to. Karaoke, nie. 

JAK JUŻ WIESZ, NASZ BLOG TO ONES TO WATCH. JACY SĄ WSCHODZĄCY ARTYŚCI, KTÓRYCH LUBISZ?

Jestem osobą, która zawsze szuka nowej muzyki. Jest tutaj świetny artysta, ale nie wydaje mi się, żeby był nowy - Jack Garratt. Uwielbiam jego styl. Jest jednym z tych, którego słuchasz nagrania i podoba ci się, "to jest świetne". Słyszysz go na żywo i jesteś jak "o mój Boże". On to pobija. Także mój przyjaciel Saak, nowy przyjaciel. Lubię fakt, że teraz latynoska, miejska muzyka jest łączona z amerykańskim popem, więc zdecydowanie jest osobą, którą warto śledzić. Latynoska muzyka połączyła się z klimatem popu. Pracowaliśmy razem nad kolaboracją, więc być może usłyszycie to wkrótce. Coś hiszpańskiego! 

JAKA JEST JEDNA RZECZ, KTÓRĄ FANI O TOBIE NIE WIEDZĄ?

Hmm, uwielbiam każdy rodzaj jedzenia, ale nie lubię gazowanej wody. Raz byłem na koncercie we Włoszech i zazwyczaj mamy tam butelki z wodą, więc otworzyłem jedną, z tym że była to gazowana woda. Wypiłem ją, bo byłem tak spragniony, ale potem czułem się jak "dlaczego ktoś przynosi gazowaną wodę na koncert?". Dostaniemy ją, jeśli będziemy chcieli, ale nie na koncercie. Po niej nie mam smaku, tylko połączenie czegoś dziwnego razem z gazem. Wcześniej próbowałem jej, może więcej niż raz. 

OSTATNIE, CO CHCESZ WYKRZYCZEĆ FANOM?

Chcę tylko dać im znać, że jestem tak bardzo podekscytowany tym wszystkim, jak oni: muzyką, koncertami. Jestem gotowy. 

JAK PODOBA WAM SIĘ WYWIAD? CZY TYLKO DLA MNIE JEST TO COŚ ZUPEŁNIE ODMIENNEGO OD TEGO, CO ZAZWYCZAJ SŁYSZELIŚMY OD JORGE? 
image

1 komentarz:

  1. Ten wywiad to istna perełka! Jeju czytałam go z zapartym tchem i po prostu nie mogłam uwierzyć, że jeden, zwykły wywiad potrafi zmieścić w sobie tyle ciekawostek i newsów. Jestem pod wrażeniem i nie mogę się doczekać nowej piosenki po hiszpańsku jak i całej płyty. Mam nadzieję, że nie wyjdzie epka tylko cała płyta. Nie moge doczekać się także, trasy, z którą na pewno odwiedzi Polskę.

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy wam za to że jesteście tutaj z nami!