23 kwi 2015

[Z życia aktorów] Ruggero kończy swoją przygodę z Violettą [Aktualizacja 2]


RUGGERO KOŃCZY SWOJĄ PRZYGODĘ Z VIOLETTĄ. Ostatni czas przyniósł dla nas Vilovers wiele smutnych informacji. Niestety, ale złe wieści nie nie zakończyły się na fali rozstań aktorów ze swoimi drugimi połówkami. Już dziś oficjalnie zostało potwierdzone, że koncert w Polsce był ostatnim koncertem, na którym wystąpił Ruggero. Oznacza to, że kolejny członek fioletowej obsady kończy swoją przygodę z serialem na zawsze na rzecz rozpoczęcia solowej kariery.
[Aktualizacja 1] ZNAMY WIĘCEJ SZCZEGÓŁÓW PROJEKTU RUGGERO

[Aktualizacja 2] WŁOCH WYSTĄPI PRAWDOPODOBNIE W NOWEJ PRODUKCJI DISNEYA - "SOY LUNA"




Wczoraj o godzinie 19:00 (czasu argentyńskiego) rozpoczął się koncert w Buenos Aires, otwierający drugą cześć trasy Violetta Live. Nowa scena, nowa scenografia, nowe piosenki i brak przystojnego Włocha na scenie. Już podczas trwania koncertu na Twitterze rozeszła się wiadomość, że Ruggero nie ma na koncercie. Fani byli wręcz załamani. Mieli nadzieję, że zobaczą go podczas show wraz z resztą obsady na argentyńskiej scenie, a tym czasem go nie było. Dopóki sam Rugg nie napisał co się dzieje nikt nie widział o co chodzi. Większość Ruggeristas miało nadzieje, że to tylko jednorazowe i że Pasquarelli wystąpi na następnych koncertach, jednak okazało się zupełnie inaczej. Dokładnie osiem godzin temu Ruggero na swoim Facebook'u oraz Twitterze napisał, że odchodzi z trasy koncertowej, aby wziąć udział w nowym projekcie. A jaki to projekt? Jak na razie nie ma więcej informacji na temat owego projektu ze strony Włocha. Być może Ruggero postanowił się poświęcić muzyce i planuje wydać płytę lub chce się rozwijać w kierunku aktorstwa i weźmie udział w nowej produkcji? Tego nie wiemy. Pozostaje nam tylko czekać, aż sam gwiazdor uchyli nam rąbka tajemnicy.


Es la primera vez que miro el show como espectador y me emocioné mucho... Como ya entendieron no voy a formar parte del...
Posted by Ruggero Pasquarelli on 17 kwietnia 2015



To pierwszy raz, gdy oglądam koncert, jako widz i jestem bardzo podekscytowany. Zrozumcie to, jako to, że nie będę już na występach, bo przygotowuję się do innego projektu. Dziękuję moim towarzyszom i Wam. Kocham Was bardzo!
PIERWSZE PODEJRZENIA

Już w czwartek pojawiły się pierwsze plotki co do odejścia Ruggero. Wszystko zaczęło się od tego, że aktorzy wstawiali zdjęcia z prób oraz zza kulis koncertu. Wśród całej ekipy brakowało serialowego Federico. Z pozoru wydawałoby się, że to nic nie znaczy, po porostu Włoch akurat nie załapał się na zdjęcie, ale na Instagramie Alby pojawiło się zdjęcie zrobione w dniu ostatecznych prób do koncertu. Na zdjęciu są tabliczki z przydziałem garderoby każdego z obsady... No może nie każdego, bo brakuje Rugga i Tini. Oczywistą rzeczą jest to, że bez Stoessel nie byłoby Violetta Live, a ona sama ma osobną garderobę. Ale co z Ruggero? Spekulacje były różne, ale koniec końców okazało się, że już go nie zobaczymy podczas tej trasy.



Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Alba Rico (@soyalbariconavarro)



Na sam koniec chciałam napisać co ja o tym sądzę. Może wiecie lub nie, ale Ruggero jest moim największym idolem, ale tym razem się trochę zawiodłam. Uważam, że powinien skończyć to co zaczął. Nie wyobrażam sobie co czuli fani, którzy przyszli na koncert z myślą, że zobaczą go na żywo, a tym czasem nie było go. Polska miała szczęście, ponieważ załapaliśmy się jeszcze na koncerty, w którym brał udział, na jego niestety ostatnie koncerty. Myślę, że nie ma najmniejszego sensu spamować do niego, aby wrócił na kolejne koncerty, ponieważ decyzja już zapadła i nie ma odwrotu. Nie powinniśmy też go obwiniać, a wspierać w nowych projektach. Pamiętacie historię z Lodovicą? Kiedy Włoszka zrezygnowała z trasy podobnie jak z Ruggem fani mieli pretensje o to, że jej nie zobaczą z ekipą "Violetty" podczas Violetta Live, a wyszła na tym jeszcze lepiej i wydała kolejną płytę oraz pierwszą biografię, a obecnie trawa jej trasa koncertowa. Jestem przekonana, że z Ruggero będzie tak samo.

[AKTUALIZACJA 1] SZCZEGÓŁY PROJEKTU


Po wstrząsającej wiadomości o odejściu Ruggero i jednocześnie zrezygnowaniu z dalszej części trasy Violetta Live, w naszych głowach pojawiło się milion pomysłów, co może być tym tajemniczym projektem. Padało wiele haseł, o których rozmawialiśmy chociażby na blogowym asku. Niektórzy myśleli właśnie nad własną płytą, zważając na fakt, że wydał książkę i chciał rozwijać się jako Ruggero, nie Federico z "Violetty". Dzisiaj otrzymaliśmy małą podpowiedź ze strony polskiego Disney Channel.


Niestety nie są znane nam bardziej szczegółowe informacje na temat projektu, który zrealizuje w współpracy z Disney'em. Jak wiemy, chodziły już pogłoski jeszcze przed wiadomością o odejściu Włocha, że ma zagrać w nowej produkcji "Soy Luna". Niestety nie mamy żadnych potwierdzonych informacji. Możemy jedynie się domyślać, że będzie to właśnie ten projekt, może inny serial, może film? Czekamy na więcej informacji, jednak tym samym dowiedzieliśmy się, że Ruggero nie pojawi się w sierpniu na polskich koncertach. Mieliśmy jeszcze nadzieje, jednak to potwierdzone. Ruggero oficjalnie zakończyć swoją przygodę z Violettą. Będąc już przy tym temacie, Zielona Sowa nie podjęła się tłumaczenia jego biografii, o czym możemy jasno przeczytać na ich fanpage'u.




[AKTUALIZACJA 2] RUGGERO NIE KOŃCZY Z DISNEYEM!

Bezpośredni odnośnik do obrazka

Jeden z oficjalnych twitterów latynoskiego Disneya napisał, że Pasqcuarelli jest bliski dołączenia do nowej produkcji - "Soy Luna", o której już zapewne słyszeliście (jeżeli nie - KLIK). Jest to moim zdaniem świetna wiadomość dla fanek przystojnego Włocha, ponieważ będziemy mogli go zobaczyć na ekranach naszych telewizorów, kto wie jaką rolę zagra. Według mnie zagra tą drugoplanową, ponieważ już wcześniej nas poinformowali o głównych bohaterach serialu, chyba, że jeszcze nam namieszają w produkcji. 
Będziecie oglądać? 

*Aktualizacja: Dominguezowa, Dawid*

BĘDZIE WAM BRAKOWAŁO RUGGERO NA VIOLETTA LIVE?




25 komentarzy:

  1. Anonimowy12:50:00

    hej założyłam strone na fb na temat violetty, dopiero się rozkręcam. Zapraszam do polubienia
    https://www.facebook.com/pages/Violetta-to-co-kocham-najbardziej/373542952840314?ref=bookmarks

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wyobrażam sobie VL bez niego jak i bez Lodo, kiedy się dowiedziałam.. W końcu sie przyzwyczaimy. :c
    No i mam nadzieje, że już nikt nie wywinie nam już numeru. Pozostaje uszanować decyzje Rugga i czekać na te jego plany związane z projektem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Isc na koncert czy nie? Oto jest pytanie.......
    (Skoro Rugga nie będzie)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie rezygnujcie z marzeń tylko dlatego, że odszedł Ruggero! Spójrzcie na to z innej strony-czeka na Was jeszcze ósemka wspaniałych artystów. Na pewno będziecie się dobrze bawić :)

      Usuń
  4. Anonimowy15:33:00

    ej czy to prawda że skopiowali naszą flagę na ostatnim violetta live ???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, nie było żadnej akcji, która związana byłaby z flagą.

      Usuń
  5. Anonimowy15:38:00

    Mógłby od razu powiedzieć a nie w środku trasy odchodzi wiele osób kupiło bilety ze względu na niego i co teraz zrobią nic

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam nadzieje , że Cande też nie odejdzie bo to jest jej chłopak ,
    i moim zdaniem jest możliwe, że ona odejdzie bo będzie chciała
    spędzać więcej czsu z Ruggero.
    MAM NADZIEJE ŻE TAK SIĘ NIE STANIE.

    OdpowiedzUsuń
  7. Serio? :o a ja tak chciałam go zobaczyć :<

    Zapraszam:
    ifyoubelieve-leonetta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Kupiłam ten bilet bo uwielbiam go.
    Chciałam go zobaczyć.
    Niestety bardzo mnie zawiódł.
    Żałuję, że nie kupiłam biletu na Violette w Łodzi.

    OdpowiedzUsuń
  9. Anonimowy18:36:00

    Nie mogę w to uwierzyć. Nie byłam na koncercie w Łodzi, a bilet na VL w Warszawie kupiłam tylko ze względu dla niego, ale mimo to będę go zawsze wspierać.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nieee!!! Każdy tylko nie mój mąż. Tak bardzo chciałam zobaczyć go jeszcze raz w sierpniu, a teraz wszystkie marzenia zniknęły. Kocham go, ale strasznie się zawiodłam. Myślę, że mogło tak być, że jeszcze zanim rozpoczęła się trasa planował zostać do końca, ale w między czasie złożoną mu jakąś propozycję nie do odrzucenia, bo jakoś nie chce mi się wierzyć, że od tak z dnia na dzień postanowił zakończyć tą przygodę. Będzie mi strasznie brakować El duo dinamico, mojej Fedemili na VL, Luz camara y accion, vine z Jorge, Jorggero i wszystkiego co jest z nim związane. Martwię się trochę o Ruggelarie, ponieważ boje się, że nie przetrwają próby odległości od siebie, ale jeśli naprawdę się kochają to przetrwają wszystko. Ja jestem Ruggerista i wierzę w Ruggero. Mam nadzieję, że wyjdzie na tym tak dobrze jak Lodo i w końcu wyda płytę. Trzymam za niego kciuki.

    OdpowiedzUsuń
  11. Z Lodo była to inna sytuacja. Ona nie zaczęła trasy, a od razu zapowiedziała, że nie weźmie udziału w Violetta Live. Jednak Ruggero zaczàł już trasę i nie powinien zostawiać tego, co zaczął w połowie. Ja kupiłam bilet na VL, aby go zobaczyć! Mam nadzieję (bardzo złudną), że Włoch powróci do nas na otwarciu europejskiej części trasy 22.08 w Warszawie.
    Tinista4ever

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy11:23:00

      Ja się z tobą nie zgodzę. Fakt było mi smutno, że go nie zobaczę, ale myślę, że kiedy rozwinie się jego solowa kariera to on sam przyjedzie do Polski. Na początku byłam załamana, ale teraz zrozumiałam, że to nawet lepiej. Myślę, że propozycję udziału w nowym projekcie dostał niedawno i może to nawet wiąże się z jego wyjazdem do USA. Jeśli tak było to podjął dobrą decyzję. Mam nadzieję, że ten nowy projekt to wydanie swojej płyty.

      Usuń
  12. Anonimowy13:32:00

    Skoro, wydawnictwo Zielona Sowa nie chce wydać tych książek, to czy jest możliwe że inne wydawnictwo je wyda ? Proszę o odpowiedź , jakie wydawnictwo/wydawnictwa mogłyby wydać te książki ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak. Książką Lodovici zajęło się już jedno z wydawnictw, a o Ruggero na razie nic nie wiemy.

      Usuń
  13. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  14. Szkoda że zrezygnował :(

    OdpowiedzUsuń
  15. Anonimowy11:39:00

    Zdaje mi się że może grać kogoś takiego jak Matylda , Felipe itp

    OdpowiedzUsuń
  16. Myślałam, że skoro już zrezygnował z takiej ważnej trasy to miał jakiś poważny powód, np solowa płyta gdzieś w stanach, albo jakiś pełnometrażowy film nie związany z disneyem... a teraz dowiaduję się, że poświęcił tyle dla jakiegoś kiczowatego serialiku Disneya? Nie wierzę, że zrobił coś takiego, zawiódł nie tylko mnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Totalnie się zgadzam.
      Zniszczył marzenia 204830799058904109583019589084190579580318598013 dziewczyn, które chciały go zobaczyć, tylko dla tego, żeby zagrać w jakimś idiotycznym serialiku.
      Zgłaszam pozew o rozwód :/

      Usuń
  17. Mam nadzieję, że zagra rolę 2 planową i wróci w 3 części trasy, O!
    Ciekawe co mu zaproponowali, że się zgodził odejść od V i zostawić EL DUO DINAMICO [*].
    Żal, żal, żal...

    OdpowiedzUsuń
  18. Anonimowy11:48:00

    nie jak po prostu Rugg wystąpi w tek Lunie Srunie to chyba już w ogóle nie będę oglądać DC -.-

    OdpowiedzUsuń
  19. .... Odraża mnie to, że wszyscy wyzywają Ruggero za to, że zagra w serialu Disneya. Soy Luna będzie pewnie zupełnie inna, niż Violetta ;) przecież wtedy stałoby się to nudne. Nie mam nic przeciwko temu serialowi, ale też nie cieszę się na wiesc, że on powstanie...
    Ale ludzie... Uwielbiamy Ruggero za jego rolę, uwielbiamy za to, kim jest. Czy to nie dobra wiadomosc, że jeszcze go gdzieś zobaczymy? I że jeszcze pojawi się w ekranach naszych telewizorów?
    Zachowujecie się dziecinnie, że wyzywacie go za to, że dba o swoją karierę ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy wam za to że jesteście tutaj z nami!