21 maj 2014

Lodovica Comello "Żyję w swoim śnie!"

Lodovica Comello jedna z najbardziej rozpoznawalnych gwiazd serialu Disney Channel pt."Violetta" w trakcie wizyty w Mediolanie [Włochy] udzieliła specjalnego wywiadu dla oryginalnego magazynu "Violetta".  Poznając dokładnie treść  jedenastu pytań i  ich odpowiedzi odkrywamy tajemnice młodocianej gwiazdy pochodzącej z pięknego kraju Włoch leżącego na kontynencie europejskim! Lodovica Comello określiła swoje życie jako jeden wielki sen! Celebrytka zdradziła wiele informacji odnośnie swoich zainteresowań, kariery a także miłości. Zainteresowani? A więc zapraszam do postu!










*Wywiad pochodzi z oficjalnej  polskiej wersji  magazynu "Violetta" numer 5/14!


Rola w serialu zupełnie odmieniła życie Lodoviki! Dziewczyna obserwuje, jak spełniają się jej marzenia.

Radość i energia Lodovici są zaraźliwe wystarczy z nią pogadać, by poczuć się szczęśliwym. Recepta na uśmiech jest prosta, po prostu rób to, co kochasz! Nawet kiedy Lodovica czuje się zmęczona, nie przejmuje się tym. Gdy spełniasz swoje marzenie. Energii ci nie brakuje!


Redakcja:  Zawsze marzyłaś by zostać aktorką?

Marzyłam o pracy w branży rozrywkowej,odkąd byłam bardzo mała. W wieku siedmiu lat zaczęłam grać na instrumentach. Przez dziewięć lat uczyłam się gry na gitarze,a potem śpiewu i tańca. Kiedy skończyłam gimnazjum, od razy powiedziałam rodzicom,że chcę zajmować się sztuką!

Redakcja: Rodzice cię wspierali?

Tak,miałam to szczęście. Znalazłam odpowiednią szkołę i poszłam na przesłuchanie, gdzie zaśpiewałam Taking Chances Celine Dion.

Redakcja: Jak wspominasz szkołę?

Zajęcia nigdy nie były nudne. Zostawałam długo po lekcjach i wcale mi to nie przeszkadzało. Nie zdążyłam skończyć tej szkoły, bo wyjechałam do Buenos Aires, zanim zaczął się trzeci rok.

Redakcja: Co powiedzieli koledzy z klasy, kiedy zostałaś Francescą?

Niektórym się to nie spodobało. Ale w mojej szkole,co oczywiste, wszyscy marzyli o karierze. Miałam pewne poczucie winy, ale ogólnie cieszyłam się, kiedy odeszłam. Mogłam sobie przy tym uświadomić, kim są moi przyjaciele. Utrzymujemy kontakty, a oni trzymają za mnie kciuki. Zawsze do mnie piszą. Chcą wiedzieć o wszystkim.






Redakcja: Trudno utrzymać przyjaźń na odległość?

Bardzo trudno. Nastąpiła naturalna selekcja. Pozostali ze mną ludzie, którzy są naparwdę dla mnie ważni i z którymi rozmawiam. Dystans pomógł mi zrozumieć, kto się naprawdę liczy w moim życiu. Niektórzy byli w nim zawsze, inni zniknęli. Na szczęście nikt nie sprawił mi przykrości.

Redakcja: Co wywarło na tobie największe wrażenie, odkąd zostałaś Francescą?

Ogromna rzesza fanów. Nie przestaje mnie to zdumiewać. Magazyn "Violetta" co miesiąc ukazuje się w różnych krajach. jesteśmy naprawdę znani, a to dziwne. Czuję, że wcale się nie zmieniłam. nie licząc faktu,że mam wyjątkową pracę, mieszkam teraz strasznie daleko od domu. Cały świat nas ogląda.

Redakcja: Woda sodowa nie uderzyła ci do głowy?

Nie, chociaż o to łatwo. Wydaje mi się,że to, czy pozostaniesz sobą, zależy od wsparcia rodziny. Moja co i rusz sprowadza mnie na ziemię.

Redakcja: Cieszą się twoim szczęściem?

Bardzo. Tylko ja mam taki zawód. Moja starsza siostra jest graficzką. To moja największa fanka..






Redakcja: Zakończymy tematem miłości. Opowiedz nam o najromantyczniejszej chwili w życiu.

Byłam ze swoim chłopakiem na koncercie Aerosmith i podczas ich najsłynniejszej piosenki "I don't want to miss a thing" zaczął padać deszcz. Chłopak odkrył mnie swoją kurtką i przytulił. To było cudowne.

Redakcja: Jak najlepiej spędzić czas z ukochanym?

Na wspólnej kolacji lub koncercie!

Redakcja: Na koniec rada, jak najlepiej wyglądać na randce.

Staraj się być piękna, ale nie przesadź. Spodnie, buty na wyższym obcasie i T-shirt z ładnym nadrukiem. Powinnaś się czuć dobrze sama ze sobą! Po za tym kiedy jesteś zakochana od razu wyglądasz piękniej. Miłość dodaje blasku!









3 komentarze:

Dziękujemy wam za to że jesteście tutaj z nami!