OBSADA ŻEGNA ZMARŁĄ VILOVER. Zbliżający się, długo wyczekiwany koncert Violetta Live to czas ogromnej radości i euforii dla wszystkich Vilovers. Zobaczyć swoich idoli na żywo jest niesamowitym przeżyciem, które zostanie zapamiętane do końca życia. Jednak los zdecydował, że Laurelyne, fanka serialu z Francji nie zdążyła spełnić swojego marzenia o byciu na koncercie swoich idoli. Dziewczynka na kilka dni przed show zmarła...
Trzy dni temu ośmioletnia Vilover z Francji Laurelyne miała uczestniczyć na jednym z koncertów Violetta Live w Douai i spełnić swoje marzenie o zobaczeniu i usłyszeniu fioletowej obsady na żywo, ale niestety marzenie o byciu na koncercie nie spełniło się... Dziewczynka została zamordowana przez swojego ojca w nocy z pierwszego na drugiego marca w Landrecies . Sekcja zwłok wykazała, że mała Laurelyne otrzymała kilka ciosów nożem myśliwskim. Nie będę wgłębiać się w szczegóły, bo to zbyt delikatna sprawa, ale jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej w tej sprawie tutaj macie [link] do jednego z francuskich artykułów o śmierci dziewczynki (myślę, że mimo to, iż tekst jest po Francusku, to jeśli przetłumaczycie tekst w tłumaczu do coś zrozumiecie). Wiadomość o śmierci dziewczynki dodarła również do odtwórczyni roli tytułowej bohaterki - Martiny Stoessel. Ta historia poruszyła nie tylko Tini, a całą obsadę serialu. Aktorzy swoimi wpisami na Twitterze żegniali swoją fankę, a dwa koncerty Violetta Live w Douai zostały zagrane na cześć tragicznie zmarłej Vilover. Na serwisie społecznościowy Twitter został również utworzony hashtag #RipLaurelyne upamiętniający dziewczynkę.
Le quiero dedicar las dos funciones del día hoy a Laurelyne, a un Angel de 8 años que hoy tenía que estar compartiendo el show con nosotros.
— Tini Stoessel (@TiniStoessel) marzec 7, 2015
TŁUMACZENIE: Chcemy przekazać dwa dzisiejsze koncerty dla Laurelyne, Aniołka, miała 8 lat i miała być z nami na koncercie.
Te voy a llevar para siempre en mi corazón.
— Tini Stoessel (@TiniStoessel) marzec 7, 2015
TŁUMACZENIE: Zawsze będę Cię nosić w sercu.
#riplaurelyne Ce show est pour toi! pic.twitter.com/uofykeZkxJ
— Jorge Blanco (@JorgeBlancoG) marzec 7, 2015
TŁUMACZENIE: #riplaurelyne Te show jest dla Ciebie!
#RipLaurelyne este show va por ti princesita...!!! pic.twitter.com/xcLBOHp6wZ
— diego dominguez (@diegomcea) marzec 7, 2015
TŁUMACZENIE: #RipLaurelyne te show jest dla Ciebie księżniczko...!!!
En nuestro 💗 esta función es para vos chiquitita ! ❤️
— Cande Molfese ❤ (@kndmolfese) marzec 7, 2015
TŁUMACZENIE: Ten koncert jest od nas dla ciebie maleństwo.
Laurelyne ❤️
— Ruggero Pasquarelli (@_ruggero) marzec 7, 2015
Hoy salimos al escenario dedicando cada segundo del espectáculo!! Porque la sonrisa de un niño no se puede apagar
— alba rico navarro (@AlbaRicoNavarro) marzec 7, 2015
TŁUMACZENIE: Dzisiaj byliśmy na scenie poświęcając każdą sekundę show. Bo uśmiechu dziecka nie można lekceważyć.
Nos falta amor nos falta amor... #RipLaurelyen
— SAMUEL NASCIMENTO (@SamuKNascimento) marzec 7, 2015
TŁUMACZENIE: Potrzebujemy miłości, potrzebujemy miłości... #RipLaurelynePowyższy filmik jest jednym z filmików z Violetta Live w Douai, na którym Tini przed zaśpiewaniem piosenki "Soy mi mejor momento" mówi o śmierci swojej fanki. Martina powiedziała, że ta dziewczynka była kimś ważnym, była jedną z nas (chodzi o Vilovers) i chce okazać jej wdzięczność i hołd. Moim zdaniem to naprawdę piękne co zrobiła odtwórczyni głównej roli. Fakt każdego dnia umiera wiele dzieci i na pewno w tym fani telenoweli, ale to w jaki sposób Laurelyne zginęła jest naprawdę okrutne i jednocześnie smutne. Ośmiolatka miała spełnić swoje marzenia, a tym czasem spotkało ją coś tak strasznego. Myślę, że show poświęcone dziewczynce było bardzo szlachetnym gestem ze strony obsady.
Spoczywaj w spokoju aniołku.
#RipLaurelyne
Bardzo przemyślany post gratuluję! Spoczywaj w spokoju #RipLaurelyne
OdpowiedzUsuńDziękuje starałam się jak mogłam :) Nawet nie wiesz jak to pisząc bardzo płakałam
UsuńStraszne aż miałam ciary.
OdpowiedzUsuńPięknie się zachowali...
Nie widzę sensu pisania takiego posta. Założę ze sie ze gdyby ta dziewczyna nie była vilover obsada by nawet nie wspomniała o tym.
OdpowiedzUsuńniby czemu? byłam w tedy na koncercie we Francji i mówiła o tym
UsuńNapoczątku myślałamam tu z bloga umarł bo tak się popatrzyła tylko na kawałek tytułu i przeczytałam "żegna zmarłą Vilovers" a mi się skojarzyło że piszę bądź pisała tu kiedyś taka osoba xD.
OdpowiedzUsuń*A wracając do posta. Zaczęłam płakać jak przeczytałam ten post :( Nwm jak można coś takiego zrobić dziecku ; (
#RipLaurelyne
Jejuuuuu to co jej ojciec zrobił, aż brak mi słów.
OdpowiedzUsuńA opsada pięknnie się zachowała
A wogłóle wiadomo dlaczego jej ojciec ją zabił?
OdpowiedzUsuńno właśnie i mam wielkie pytanie kiedy będą wyniki konkursu fioletowy szkic ??
UsuńSzkoda mi jej.Mimo,że nigdy na oczy jej nie widziałam,to i tak ją bardzo polubiłam.Spoczywaj w pokoju,aniołku.Bardzo mi Ciebie szkoda,gdybym tylko spotkała jej ojca...On też by skończył jak ona.Ten ojciec to nie ojciec,to potwór! czemu on to zrobił! Nie pomyślał co pomyśli rodzina? Nie pomyślał że dziewczynka mogła wyrosnąć na piękną dziewczynkę? To psychopata! Zgiń tak samo,Sknerusie.! Kochamy Cię,Laurelyne ♥♥♥
OdpowiedzUsuń